fot. East News
Wczoraj odbył się pierwszy półfinałowy mecz podczas
Mistrzostw Świata w Piłce Nożnej w Rosji
. W spotkaniu zmierzyły się reprezentacje
Francji
i
Belgii
.
Wielu zachodnich polityków dystansowało się od wizyty na Mundialu, ze względu na prośby brytyjskich władz w związku ze sprawą otrucia byłego podwójnego agenta
Siergieja Skripala
i jego córki Julii w Salisbury, o które podejrzewani są właśnie Rosjanie.
Wczoraj na trybunach w S
ankt Petresburgu
pojawił się
Emmanuel Macron
, który zapowiedział swoją wizytę po wygranej Francji w meczu ćwierćfinałowym rozgrywanym z
Urugwajem
. Prezydent Francji jeszcze przed mundialem złożył też obietnicę, że jeśli Francja wejdzie do półfinału, to przyjedzie kibicować narodowej reprezentacji. Jak widać, dotrzymał słowa.