Swiatłana Cichanouska
to liderka białoruskiej opozycji. Polityczka tuż po przegranych w 2020 roku wyborach prezydenckich opuściła kraj w obawie o swoje bezpieczeństwo:
Teraz podczas rozmowy z rosyjskim opozycjonistą Markiem Fejginem, Cichanouska odniosła się sytuacji w Ukrainie. Polityczka stwierdziła, że reżim
Łukaszenki wydał rozkaz ataku na Ukrainę,
jednak pomoc Rosji mieli zablokować naczelni dowódcy wojskowi:
- Białoruskie wojsko otrzymało rozkaz ataku na Ukrainę, jednak
najwyżsi stopniem oficerowi zdawali sobie sprawę z ryzyka i nie pozwolili, by ten rozkaz poszedł dalej
- mówiła Swiatłana Cichanouska.
- Oficerowie wyraźnie zrozumieli, że armii brakuje morale, a żołnierze nie chcą dołączyć do Rosjan w tej krwawej wojnie - dodała.
Według białoruskiej gazety Biełta wojska białoruskie przygotowują się obecnie do ćwiczeń mobilizacyjnych z komisariatami wojskowymi. Maja one rozpocząć się 22 czerwca i potrwać do 1 lipca. Jak podaje gazeta, zaplanowano je przy granicy z Ukrainą.
- Tego typu manewry odbywają się regularnie w celu sprawdzenia gotowości bojowej i mobilizacyjnej. Służą też podniesieniu umiejętności wojskowych - informował komisarz wojskowy obwodu homelskiego Andriej Kriwonosow.