Jak informuje
Rzeczpospolita
, Konferencja Episkopatu Polski przygotowała projekt
dekretu
określającego
wysokość kar dla księży
, którzy dopuściliby się przestępstw przewidzianych przez prawo kanoniczne. Zostaną one powiązane z poziomem minimalnego wynagrodzenia, a maksymalna ma wynieść nawet jego dwudziestokrotność.
Określenie wysokości kar dla księży przez Episkopat to następstwo nowelizacji kodeksu prawa kanonicznego. Papież
Franciszek
przywrócił w niej kary finansowe dla księży, ale także dla osób świeckich pełniących w Kościele jakiś urząd. Kodeks przewiduje kary za popełnienie przestępstwa w świetle prawa kanonicznego. Może to być np.
korupcja
w wykonywaniu czynności urzędowych,
zaniedbanie
w zarządzaniu majątkiem kościelnym czy np. pobieranie wyższych niż ustalone opłat za posługi duszpasterskie. Grzywna jest też jedną z katalogu kar za przestępstwa seksualne wobec małoletnich.
Regulację
wysokości
kar Watykan pozostawił krajowym konferencjom biskupów. Jak podaje
Rzeczpospolita
, dekret w tej sprawie przygotowała już Rada Prawna KEP, a biskupi mają zająć się nim na najbliższym, czerwcowym posiedzeniu. Następnie będzie musiała zatwierdzić je również Stolica Apostolska.
W dokumencie wysokość kar powiązano z
poziomem minimalnego wynagrodzenia
. Minimalna grzywna ma wynosić 50% tej kwoty, maksymalna - jej dwudziestokrotność. Jak wylicza
Rzeczpospolita
, od lipca minimalna płaca wynosić będzie 3600 zł brutto, więc najniższa kara wyniesie 1800 zł, a najwyższa
72 000 zł.
Grzywny nakładać będzie biskup po przeprowadzeniu postępowania lub sąd kościelny. Kary będą natomiast wpłacane na "cele kościelne".
Do katalogu kar dodano także pozbawienie winnego części dochodów ze źródeł kościelnych. Zaznaczono jednak, że przy tego typu rozwiązaniu, ukaranemu zostaną pozostawione środki na utrzymanie.
Zdaniem ekspertów najtrudniejszym elementem systemu kar będzie ich
egzekucja
. Jak wskazuje w rozmowie z
Rzeczpospolitą
prof. Piotr Majer z Uniwersytetu Papieskiego w Krakowie, Kościół nie ma organów egzekucyjnych, takich jak komornicy, którzy mogliby pomóc ściągnąć karę, co oznacza, że wiele będzie zależało od dobrej woli ukaranego.