W Ukrainie cały czas trwa mobilizacja do szeregów rezerwy obrony kraju. Osoby, które przeszły badania lekarskie i są zdolne do służby wojskowej mają obowiązek poinformować władze o zmianie miejsca zamieszkania czy stanu cywilnego, jednak mało kto przestrzega tego obowiązku.
Właśnie dlatego w ostatnim czasie żandarmi dostarczają zwiększoną liczbę tzw.
wezwań mobilizacyjnych
obywatelom Ukrainy. Funkcjonariusze muszą jednak wykazać się nie lada kreatywnością, żeby dotrzeć do wszystkich niesubordynowanych.
W sieci pojawiło się nagranie wykonane na
stoku narciarskim w Sławsku
w zachodniej Ukrainie. Ukraiński portal gazeta.ua wyjaśnił, że niecierpliwi żandarmi z teczką czekali na mężczyzn tuż przy stoku, żeby wręczyć im zaproszenia do punktu wojskowych uzupełnień.
Po otrzymaniu wezwania, obywatele muszą stawić się na komendzie i poinformować o zmianach. Za brak stawiennictwa oraz unikanie służby wojskowej grozi odpowiedzialność karna. W przypadku, gdy obywatel zostanie wezwany do służby wojskowej, musi stawić się we wskazanym punkcie w ciągu 24 godzin.