Maryla Rodowicz
po raz pierwszy od kilku lat nie wystąpiła na flagowej imprezie TVP -
Sylwestrze Marzeń
. TVP miało się spóźnić i gwiazda wcześniej podpisała umowę z telewizją Polsat.
Rodowicz współpracuje jednak z TVP przy produkcji
The Voice Senior
. Od dwóch edycji pełni tam
rolę trenera
. Teraz gwiazda udzieliła wywiadu dla serwisu Plotek.pl, w którym mimo współpracy z TVP wypowiedziała się niezbyt pochlebnie na jej temat.
-
TVP to jest reżimowa
,
rządowa telewizja
. Artyści bojkotują festiwal w Opolu. Jest mały skład, w kółko te same nazwiska, na sylwestrowym koncercie też. Mi brakuje tej całej nowej generacji, tego młodego rzutu - powiedziała Rodowicz.
Co ciekawe oberwało się także partii rządzącej. Piosenkarka stwierdziła, że
chciałaby, żeby PiS przegrało wybory
:
- To jest przykra sytuacja, że rządzący doprowadzili do podziałów.
Jak można być partią wiodącą i tak dzielić ludzi?
! Dlatego bym chciała, żeby przegrali wybory - dodała.
Rodowicz nawiązała też do słów prezydenta
Andrzeja Dudy
i jego wypowiedzi na temat środowiska
LGBT+
, w której stwierdził, że
to nie ludzie, a ideologia
. Gwiazda przyznała, że słowa prezydenta zabolały ją:
- Najbardziej
zabolały mnie słowa prezydenta
, który powiedział, że ludzie LGBT to nie są ludzie. Jak można tak upokorzyć drugiego człowieka?! - powiedziała Rodowicz.
Oprócz tego dodała, że
popiera legalizację małżeństw osób tej samej płci
:
- Myślę, że to przecież nikomu nie przeszkadza. No bo komu to może przeszkadzać? - powiedziała.