Tarnowskie Góry: radni KO proponują ulicę Jerzego Stuhra, reakcje są dość mieszane

Klub Radnych

w

złożył wniosek o nadanie jednej z ulic lub skwerów

, zmarłego niedawno aktora. Propozycja wywołała jednak w mieście ogromne kontrowersje, internauci chętniej wspominają bowiem nie artystyczne osiągnięcia Stuhra, ale jego budzące emocje wypowiedzi i sprawę potrącenia motocyklisty pod wpływem alkoholu.

Jerzy Stuhr zmarł w wieku 77 lat 9 lipca, spoczął na Cmentarzu Rakowickim w Krakowie. W zeszłym tygodniu radni Koalicji Obywatelskiej z Tarnowskich Gór wpadli na pomysł, aby aktora uhonorować,

Jako argument przywoływano m.in. że w 2009 roku Stuhr kręcił w Tarnowskich Górach sceny do filmu

.

"Dziś jako Klub Radnych Koalicji Obywatelskiej złożyliśmy wniosek o nadanie jednej z ulic lub skwerów w Tarnowskich Górach imienia Jerzego Stuhra. To wybitny aktor teatralny i filmowy, znany m.in. z kultowych

,

 i

. W swojej karierze aktorskiej współpracował między innymi z Krzysztofem Kieślowskim i Agnieszką Holland. Niewielu jednak wie, że w 2009 roku kręcił wraz z synem w Tarnowskich Górach sceny do filmu

" - przekazała w mediach społecznościowych

, radna KO.

"Był rektorem krakowskiej PWST i członkiem Europejskiej Akademii Filmowej. Zdobył wiele nagród, w tym Orła za osiągnięcia życia i Złotą Kaczkę dla najlepszego aktora komediowego stulecia. Otrzymał także drugie najwyższe odznaczenie państwowe - Krzyż Komandorski z Gwiazdą Orderu Odrodzenia Polski za zasługi dla kultury i działalność pedagogiczną. Jerzy Stuhr, który zmarł kilka dni temu, zasługuje na upamiętnienie w naszym mieście. W przyszłości warto również uhonorować takie postaci jak Guido Henckel von Donnersmarck, Robert Koch, Paul Wossidlo i Wilhelm von Blandowski. Z chęcią się o to postaram" - argumentowała.

Z komentarzy pod jej postem wynika, że propozycja

. Internauci zaczęli przypominać niektóre polityczne wypowiedzi Stuhra, wypomnieli mu również potrącenie motocyklisty pod wpływem alkoholu.

"To tak poważnie? Pan Jerzy był wspaniałym aktorem tu się zgodzę. Wielokrotnie podkreślał, będąc za granicą, "wstydzę się że jestem Polakiem" Co to za absurdalny pomysł, który dodatkowo będzie kosztowny"

"Ulica powinna mieć czarny punkt i sklep monopolowy".

"

  - to chyba nie bardzo chciałby mieć ulicę noszącą jego imię i nazwisko w Polsce? Lepiej dać ulicy nazwę np. rośliny lub owocu niż nazwiska. A jeżeli już ulica z imieniem i nazwiskiem aktora to może warto upamiętnić Krzysztofa Respondka?" - czytamy w komentarzach.

Po blisko 500 komentarzach autorka posta zaapelowała o kulturę w dyskusji.

"Szanowni Państwo, Drodzy Komentujący… bardzo proszę o nieużywanie obraźliwych i wulgarnych określeń. Każdy pomysł, projekt ma swoich zwolenników, jak i przeciwników, w sumie to dobrze. Dyskutujmy merytorycznie i szanujmy się wzajemnie, to nie jest trudne - naprawdę" - napisała.