Justyna Socha
, liderkach ruchów antyszczepionkowych i była już szefowa Stowarzyszenia STOP NOP, poinformowała na Facebooku, że jej
konto na portalu Zrzutka zostało zablokowane
i to "bez słowa wyjaśnienia".
Przypomnijmy, że to właśnie
nieprawidłowości w rozliczeniach finansowych
, w tym głównie z publicznych zbiórek, były powodem, dla którego Stowarzyszenie STOP NOP wstrzymało działalność. W sprawie skierowano także zawiadomienie do
prokuratury
w sprawie przywłaszczenia sobie przez Sochę środków ze zrzutek.
"Justyna Socha na kolejnym już z kolei walnym zgromadzeniu członków
nie rozliczyła się z finansów stowarzyszenia
oraz nie pokazała, na co były wydatkowane liczne publiczne zbiórki, nie tylko na konto stowarzyszenia, ale
przede wszystkim na konto prywatne
" – podkreślono w oświadczeniu.
Justyna Socha twierdzi, że oskarżenia wobec niej są "absurdalne".
Socha informuje również, że chce kontynuować
"dzieło pomocy poszkodowanym przez przymus szczepień i powikłania"
. Zapowiada utworzenie nowej
Fundacji Stop NOP Wolność i Zdrowie
i prosi o dalsze finansowe wspieranie jej działalności.
"Z wpłacanych przez Was pieniędzy oprócz organizacji licznych wydarzeń (m.in. ponad 50 od 2020 roku) i kosztów działalności społecznej, została pokryta pomoc prawna w sprawach, które są w toku, a moją misją życiową jest to dzieło obrony najmniejszych doprowadzić do końca" - pisze.
Socha wymienia, że środki są przeznaczane m.in. na pomoc prawną w zakresie ok. 1200 spraw o przymus szczepień dzieci, 34 skarg na przymus szczepień w Europejskim Trybunale Praw Człowieka i 47 skarg na przymus szczepień w Trybunale Konstytucyjnym.
"Do zapłaty za wrzesień dla kancelarii prawnej mam kwotę 11 300 zł, a za październik 12 300 zł. To koszty zatrudnienia pracowników kancelarii, którzy odpisują codziennie na kilkadziesiąt pism. Tej pracy nie da się zawiesić. Obiecałam sobie i Wam, że zrobię wszystko żeby była pełna dobrowolność szczepień i tak będzie.
Pod nogi rzucane mi są jednak kolejne kłody.
Bez podania przyczyn administracja portalu zrzutka.pl po raz kolejny zawiesiła moje konto" - pisze Socha i prosi, aby
pisać skargi do portalu Zrzutka.
Póki co Socha prosi o wpłacanie środków na jej prywatne konto bankowe.