Prof. Gola: Sam ignoruję powiadomienia na telefonie, jest ich po prostu za dużo. W przypadku aplikacji terapeutycznych jest też taki problem, że po pierwszej fali entuzjazmu przestajemy się nimi przejmować. Rozwiązania, które tworzymy w RiskSense są bardziej złożone, a kontakt z użytkownikiem odbywa się także poprzez urządzenia, które zbierają obiektywne dane o jego stanie, czyli np.smartwatche. Jesteśmy na takim etapie rozwoju tych narzędzi, na którym mogą być na pewno pomocne przy wsparciu terapii prowadzonej przez specjalistów, oraz podtrzymywaniu uzyskanych efektów leczenia. Nadrzędnym celem rozwiązań dla osób, które chcą podjąć próbę samodzielnego poradzenia sobie z problemową relacją z używkami czy zachowaniami, jest stworzenie rozwiązania oferującego skuteczne wsparcie dokłądnie wtedy, gdy jest ono potrzebne. Z jednej strony nie będziemy mieli z takim rozwiązaniem relacji takiej jak z żywym terapeutą, z drugiej, będzie ono z nami zawsze gdy go potrzebujemy, czego terapeuta nie jest w stanie zaoferować. Wierzę, że w perspektywie 3-5 lat osiągniemy rezultaty dające możliwość uzupełnienia ciągle rosnącej luki w dostępie do terapii zdrowia psychicznego. Cyfrowe narzędzia będą odpowiedzią na problem coraz większego popytu na usługi terapeutyczne i chronicznego niedoboru profesjonalnych terapeutów. Jeżeli chodzi o autorytet, to raczej nie jest decydujący, najważniejsza jest skuteczna metoda. Większość terapeutów nie jest autorytetami naukowymi, ale są skuteczni, bo bardzo dobrze korzystają ze sprawdzonych metod terapeutycznych.