Na początku kwietnia media informowały o tym, że
były senator PiS, Waldemar B. znęcał się nad swoim psem
, ciągnąc go na smyczy przywiązanego do samochodu. Zwierzęciu nie udało się przeżyć. Były senator został zatrzymany przez policję i oskarżony o znęcanie się nad psem ze szczególnym okrucieństwem.
Mimo nagrania ze zdarzenia, które otrzymała policją, sąd nie zdecydował się uwzględnić wniosku prokuratury o miesięczny areszt oskarżonego i nałożył na niego
jedynie dozór
policyjny oraz zakaz zbliżania się do świadków.
Waldemar B. opublikował na swoim Faceboooku nagranie, w którym
żali się, że czuje się zagrożony
, ponieważ pod jego dom przyjeżdżają ludzie, którzy mu grożą: