Przedwczoraj wieczorem media obiegła informacja o
aresztowaniu biznesmena Marka Falenty
, który został skazany w aferze podsłuchowej. Biznesmena poszukiwano od stycznia, ponieważ nie stawił się w zakładzie karnym. 28 marca wystawiono za nim Europejski Nakaz Aresztowania.
Biznesmen został
zatrzymany w okolicach Walencji.
- W momencie zatrzymania
był z kobietą, obywatelką Polski.
Ta kobieta prawdopodobnie pomagała mu się ukrywać. Również w momencie zatrzymania próbowała negocjować z policjantami hiszpańskimi i polskimi, aby nie zatrzymywać poszukiwanego - powiedział w rozmowie z TVN24 rzecznik Komendanta Głównego Policji, Mariusz Ciarka.
-
Wszedł na balustradę,
a więc groził, że w momencie zatrzymania może popełnić samobójstwo - taka była sugestia. Dzięki naszej rozmowie, negocjacjom, zszedł z balustrady i został skutecznie zatrzymany - dodał.
Teraz głos w sprawie zabrała hiszpańska policja, która poinformowała, że
Polak został zatrzymany w mieście Cullera
. Opublikowała też nagranie: