fot. Jakub Szymczuk/KPRP
Prezydent
Andrzej Duda
poinformował, że
ambasador Izraela Jaakow Liwne
złożył dziś listy uwierzytelniające. Ma być to pierwszy krok do unormowania stosunków dyplomatycznych między Polską a Izraelem, które pozostają napięte od kilku miesięcy.
Przypomnijmy, że w sierpniu zeszłego roku Andrzej Duda podpisał
nowelizację
kodeksu postępowania administracyjnego uniemożliwiającą
Żydom otrzymywanie odszkodowań za mienie, które zostało im ukradzione w czasie Holokaustu. Sprawa budziła ogromne emocje, przeciwko ustawie głośno protestował Izrael. Po jej podpisaniu szef tamtejszego MSZ Jair Lapid zarekomendował, aby przebywający wówczas na urlopie ambasador Polski
nie wracał do Izraela
. Jednocześnie zalecił charge d’affaires ambasady Izraela w Warszawie, aby "natychmiast wrócił do Izraela na konsultacje, na czas nieokreślony".
Od tego czasu w obu krajach nie było ambasadorów.
Pod koniec lutego do Polski przyjechał nowy ambasador Izraela
Jaakow Liwne
. W zeszłym tygodniu pojawiły się nieoficjalne doniesienia, że Andrzej Duda i prezydent Izraela Isaac Herzog chcą poprawić stosunki między krajami.
- Próbujemy naprawić wzajemne relacje z Izraelem. Bez przegranych czy zwycięzców. Dajemy jeszcze jedną szansę na normalne relacje - mówił wówczas Onetowi Jakub Kumoch, szef Biura Polityki Międzynarodowej w Kancelarii Prezydenta.
Dziś Liwne złożył listy uwierzytelniające. Podczas spotkania w Belwederze nastąpiła
oficjalna akredytacja Liwne na ambasadora
.
"Zgodziliśmy się z Prezydentem @Isaac_Herzog, że czas wrócić do normalnych relacji. Pierwszy krok wykonany. Ambasador @YacovLivne złożył dziś listy uwierzytelniające.
Prezydent Herzog prosił mnie o przywrócenie Ambasadora RP w Izraelu. Liczę, że wkrótce do tego dojdzie
" - napisał Duda.
Nie wiadomo jeszcze, kto mógłby zostać ambasadorem Polski w Izraelu. Wcześniej pełniący tę funkcję
Marek Magierowski
jest obecnie ambasadorem w USA.
W rozmowie z Onetem nowy ambasador Izraela podkreśla, że chce pracować na rzecz polsko-izraelskich stosunków.
- To że tu jestem jest dowodem na to, że zarówno strona izraelska, jak i strona polska wyrażają chęć powrotu relacji naszych krajów na dobre tory. Przed nami stare, ale i nowe wyzwania, ale i możliwości. Jestem przekonany, że możemy wspólnie wiele rzeczy rozwiązać. Relacje między narodami - żydowskim i polskim - są niezwykle głębokie. I to jest coś, nad czym powinniśmy stale pracować. Nawet jeśli są między nami jakieś różnice, możemy je wspólnie rozwiązać tak, jak robią to przyjazne sobie kraje. To jest mój cel - mówi.