fot. East News
Wigilia od 2025 r.
może być
dniem wolnym od pracy
. Ustawa trafiła na biurko prezydenta i czeka na podpis. Z kolei w tym roku 24 grudnia nadal jest dniem pracującym. Obowiązują jednak pewne ograniczenia. Pracownicy handlu w większości
nie mogą pracować dłużej niż do godz. 14.00.
Zagorzałym
przeciwnikiem wprowadzenia wolnej Wigilii jest Ryszard Petru
. Polityk wielokrotnie podkreślał, że z taką zmianą nie należy się spieszyć i najpierw należy dokładnie ocenić wpływ wolnego w Wigilię na gospodarkę. Według niego, może być on dla niej katastrofalny:
- W produkcji, bo Polska jest krajem, gdzie jest więcej produkcji niż usług, pracuje się krócej, ale pracuje się normalnie cały dzień, od szóstej rano. To nie jest tak, jak się każdemu z nas wydaje, że Wigilia to jest taka, jaką my mamy. Są różne branże i są branże, które najwięcej zarabiają tego dnia i czekają na to. Chodzi tylko o to, żeby przeanalizować, zobaczyć ile mamy świąt w trakcie roku i zrobić taką głębszą analizę rozsądną i zobaczyć kto na tym traci - tłumaczył polityk.
Słowa Petru spotkały się z wieloma nieprzychylnymi komentarzami. Internauci pytali go
o to czy sam chciałby siąść w Wigilię za kasą
w jednym z dyskontów. Polityk wówczas zapewniał, że chętnie popracowałby na kasie w Wigilię.
Okazuje się, że poseł Polski 2050 prawdopodobnie
dotrzyma złożonego zobowiązania
. Na antenie Polsat News przekazał, że finalizuje rozmowy dotyczące pracy w Wigilię z jednym z supermarketów w Warszawie:
-
Finalizuję rozmowy z jedną z sieci tak, aby rozpocząć pracę o poranku 24 grudnia
. Praca do godz. 13, a potem sprzątanie sklepu - mówił w czwartkowym
Graffiti
Ryszard Petru.
- Dopóki nie mam sfinalizowanej papierologii, nie chcę ogłaszać, gdzie to będzie i czy na 100 proc. będzie. Na 99 proc. to się stanie. Cała procedura całego dnia pracy na kasie. Z tym sprzętem, jaki będzie w danym momencie do dyspozycji - dodał.
Polityk był dopytywany przez prowadzącego o to czy sobie poradzi:
- Na tyle, na ile będę w stanie. To będzie można mnie ocenić 24 grudnia.
Na pewno nie będę najlepszy ze wszystkich, ale mam nadzieję, że sobie poradzę
- stwierdził Petru.
Polityk Polski 2050 podkreślał, by jego stanowiska nie podkreślać, jako otwartego konfliktu ze związkami zawodowymi:
- To jest pokazanie, że praca jest ważna, że w ten sposób tworzy się dochód narodowy i to w całym kontekście dyskusji o wolnej Wigilii w przyszłym roku w zamian za dzień handlowy w dodatkową niedzielę - mówił Petru.