W poniedziałek
Mateusz Morawiecki
udzielił wywiadu, który był transmitowany na Facebooku. Premiera zapytano między innymi, jak przekonałby córkę do pozostania w Polsce, gdyby ta zdecydowała się
zostać pielęgniarką
.
- Koszty życia w Polsce w porównaniu do Norwegii czy Londynu są dużo niższe, w związku z tym wynagrodzenia, które są niższe niestety cały czas, istotnie niższe, one są
kompensowane poprzez to, że koszty życia są niższe
- odpowiedział premier.
Redakcja
OKO.press
sprawdziła, czy takie twierdzenie
można uznać za prawdziwe w świetle faktów
. Uznano, że to jedynie
"półprawda"
.
"Polska faktycznie jest jednym z najtańszych państw UE, ale ceny nie są na tyle niskie, żeby w pełni niwelować różnice w wynagrodzeniu pielęgniarek" - pisze OKO.press.
Redakcja powołuje się na
dane dotyczące zarobków
polskich i zagranicznych pielęgniarek. Wylicza, że średnia zasadnicza pensja polskiej pielęgniarki w 2019 roku wynosiła 4,5-4,6 tys. zł brutto, czyli ok. 3,3 tys. na rękę. W przeliczeniu na złotówki pensje pielęgniarek za granicą to tymczasem od 8,1 do 13,9 tys. brutto w Niemczech, od 10 do 13 tys., a po latach doświadczenia nawet 18,9 tys. w Wielkiej Brytanii, a w Norwegii od 8 do 20 tys.
OKO.press podkreśla, że choć w Polsce koszty życia rzeczywiście są tańsze,
"taniość nie wystarcza do pełnej kompensacji niższych wynagrodzeń pielęgniarek"
.
- Pielęgniarki nie zaopatrują się w specjalnych sklepach, nie kupują produktów po preferencyjnych cenach. Nie można abstrakcyjnie mówić, że niższe koszty życia, rekompensują płace poniżej średniej krajowej - mówi natomiast
Krystyna Ptok
, przewodnicząca Ogólnopolskiego Związku Zawodowego Pielęgniarek i Położnych.
"Argument premiera jest absurdalny z jeszcze jednego powodu -
można by nim spacyfikować każde żądanie płacowe w Polsce"
- dodaje OKO.press.
Za
"półprawdę"
uznano również dalszą część wypowiedzi premiera.
- Ten niezwykle piękny i ważny zawód, staraliśmy się dowartościować jak najlepiej, jak najbardziej i
dziś wygląda to lepiej niż 5 czy 10 lat temu
, wystarczy popytać pielęgniarek - mówił Morawiecki.
"Pensje drgnęły, mniej pielęgniarek szuka pracy za granicą. Ale po pierwsze w części to zasługa podwyżek wywalczonych jeszcze w 2015 roku. Po drugie, dramatycznie brakuje ludzi do pracy w zawodzie, a zróżnicowanie pensji jest ogromne" - tłumaczy OKO.press.