W 2021 roku
Ordo Iuris
uruchomiło własną uczelnię -
Collegium Intermarium
, która miała stać się "realną platformą współpracy akademickiej dla Państw Międzymorza". Instytucja skupia się na kształceniu prawników, mających stać się "elitami Międzymorza", a rok studiów na kierunku
prawo
- które jest zarazem jedynym kierunkiem stacjonarnym na uczelni - kosztuje 10 tysięcy złotych. Ponadto Collegium Intermarium prowadzi studia podyplomowe.
We wrześniu aktywista Jakub Gawron, na podstawie informacji przekazanych przez Ministerstwo Edukacji i Nauki, informował, że w roku akademickim
2021/2022
uczelnia przyjęła
15 studentów
, z którymi zajęcia prowadzi 38 wykładowców. Z danych MEiN wynikało również, że na studiach podyplomych nie ma żadnych słuchaczy, Collegium Intermarium twierdziło z kolei, że jest ich 145.
Teraz Gawron zapytał w MEiN, ilu studentów uczelnia przyjęła w tym roku akademickim.
"Uczelnia przedłożyła w Systemie ankiety kandydatów i przyjętych na studia, z których wynika, że na kierunek prawo zgłosiło się 6 kandydatów, natomiast
przyjęto 4 osoby
. Informacja o kandydatach i przyjętych dotyczy ogółu kandydatów ubiegających się o studia w uczelni, jak również w jej filii" - czytamy w piśmie ministerstwa opublikowanym przez portal gazeta.pl.
Ministerstwo nie posiada natomiast informacji dotyczącej liczby studentów, którzy ukończyli pierwszy rok studiów.
Uczelnia zatrudnia obecnie
35 wykładowców
, odeszła z niej m.in. Ingrid Detter, szwedzka "księżna"-hochsztaplerka, która wraz z mężem przywłaszczyła sobie nazwisko chorwackiego rodu arystokratycznego.