Firma Librus, dostawca jednego z popularniejszych dzienników elektronicznych w Polsce, przeprowadziła badanie wśród blisko 21 tysięcy rodziców na temat
edukacji on-line
. Wyniki wskazują, że w dużej mierze
nauka zdalna to fikcja
i
sprowadza się tylko do zlecania zadań
.
Połowa badanych rodziców wskazała, że ich dzieci realizują materiał ze wszystkich przedmiotów.
Ponad 70% uważa jednak, że większość nauczycieli ogranicza się do zadawania
: zamiast prowadzić lekcje wysyłają strony z podręcznika i polecają samodzielne rozwiązywanie zadań, przez co nie mają kontaktu z dzieckiem.
63% rodziców wskazało, że dzieci otrzymują
linki do filmów edukacyjnych
, 47% potwiedza, że nauczycie odsyłają do platformy e-podręczniki. Tylko 7% badanych wskazało, że wszystkie lekcje ich dzieci odbywają on-line, według 4% rodziców lekcje on-line nie są realizowane z żadnego przedmiotu.
Ponadto co trzeci rodzic przyznał, że
nie ma komputerów dla wszystkich dzieci.
86% badanych potwierdziło, że dziecko do nauki wykorzystuje komputer, 75% wskazało na telefon, a 52% z nich przyznało, że dzieci mają dostęp do drukarki. 1% rodziców przyznało, że nie ma żadnego z wymienionych urządzeń.
Rodzice przyznają też, że nauka on-line wymaga od nich
dodatkowego czasu poświęconego dzieciom
. 21% badanych twierdzi, że na pomoc w nauce przeznacza pięć lub więcej godzin dziennie. 18% wskazało, że pomaga przez 4 godziny dziennie, 20% że przez 3 godziny, a 15% przez dwie godziny dziennie. 14% rodziców twierdzi, że ich dzieci nie potrzebują wsparcia.
Z badania wynika również, że - zdaniem rodziców - ich dzieciom najbardziej
brakuje bezpośrednich kontaktów z rówieśnikami
(59%) i nauczycielami (54%). 34% rodziców przyznało natomiast, że ich dzieci nie potrafią uczyć się samodzielnie.