Popularność na Facebooku zyskuje wpis
adwokat Ewy Gromady,
która informuje, co zrobić, kiedy
policja nie chce przyjąć zawiadomienia o przestępstwie
. Radzi, aby w takiej sytuacji opuścić komisariat, a zawiadomienie napisać w formie listu.
"Powiedzieć "Do widzenia", nic nie podpisywać, wyjść z komisariatu i pójść na SOR, odczekać swoje, pójść do domu, odpocząć. A potem
zabrać się za pisanie listu, który będzie się zaczynać od słów "zawiadomienie o podejrzeniu popełniania przestępstwa".
Potem opisujemy, co się zadziało” - pisze adwokat.
Tłumaczy, że warto, aby opis był dokładny, ale nie musi, bo później zeznania trzeba będzie powtórzyć.
"Warto wspomnieć, że
policja przyjechała na miejsce
(najlepiej podać godzinę - będzie można ustalić, kogo wówczas policja rozpytała), a policjanci z tego i tego komisariatu
odmówili przyjęcia zawiadomienia
o popełnieniu przestępstwa. Trzeba się podpisać i podać adres. Adres warto podać na osobnej kartce, to sobie policja włoży tę kartkę do załącznika adresowego, który nie będzie jawny dla stron postępowania".
Zawiadomienie należy wysłać do prokuratury.
"Nie musicie się bawić w ustalanie, która jest właściwa. Prześlą sobie. Zachowujemy dowód nadania oraz ksero tego cośmy napisały".
Adwokat tłumaczy, że
"jak jest papier, to niestety trzeba coś z tym zrobić"
. Wyjaśnia, że jeśli służby przez 6 tygodni nic w tej sprawie nie zrobią, można złożyć zażalenie do sądu.
Gromada pisze też o
"obdukcji"
, która jest potrzebna, gdy trzeba udokumentować skutki zdarzenia.
"Idziemy na ten SOR, czekamy swoje, mówimy lekarzowi dokładnie co się zadziało, gdzie nas boli, gdzie uderzyli, gdzie otarcia. Narzekamy. Dostajemy jakieś leczenie i co ważniejsze z punktu widzenia naszej sprawy - dostajemy wpis. Idziemy do domu (odpoczywamy, a potem piszemy list). Z tym wypisem idziemy na przesłuchanie".
W komentarzach adwokat tłumaczy, że SOR jest najlepszy z punktu widzenia systemu, bo
daje wypis
, który jest dokładniejszy niż notatka z POZ. Zwraca uwagę, że SOR powinien służyć poważniejszym przypadkom niż otarcia czy siniaki, ale
"tak działa system"
.
"Po co nam wypis? Po to, żeby potem biegły sądowy, na podstanie tego wypisu (albo i innej dokumentacji medycznej) mógł powiedzieć, czy obrażenia są powyżej 7 dni i czy mogły powstać w sposób w jaki twierdzimy. Co więcej - nawet jak zrobimy tą obdukcję to potem i tak biegły na podstawie obdukcji będzie musiał napisać to samo co wyżej".