Konfederacja postanowiła wystartować z nowym wakacyjnym projektem pt.
Wakacje z Konfederacją,
w ramach którego politycy partii będą
spotykać się ze swoich wyborcami
w nadmorskich kurortach.
Jedno z takich spotkań odbyło się 9 lipca w Kołobrzegu. Pojawił się na nim m.in.
Janusz Korwin-Mikke.
Podczas gdy polityk przedstawiał swoje stanowisko na temat systemu edukacji w Polsce, pod sceną pojawił się mały chłopiec. Po chwili przysłuchiwania się słowom Korwina-Mikke,
dziecko wykrzyczało, by nie wierzyć politykowi
:
- Ten pan twierdzi, że matki powinny siedzieć w garnkach, a nie powinny zgłaszać się do Sejmu. Proszę mu nie wierzyć! - wykrzyczał mały chłopiec.
Na udostępnionym w sieci nagraniu widać, że sytuacja rozbawiła nie tylko zgromadzoną publiczność, ale także i samego polityka: