Prokurator Generalny Rosji,
Jurij Czajka
, chwalił się ostatnio w jednej z gazet
sukcesami w walce z korupcją w kraju
. Jako flagowy przykład skuteczności służb podał historię
urzędnika Federalnej Służby Nadzoru Transportu
.
Gdy prokuratura podczas rutynowych działań prześwietliła majątek urzędnika, okazało się, że
jego żona kupiła aż 66 samochodów
. Zdaniem śledczych ich zarobki stanowczo nie pozwalały na takie wydatki.
Zawrotna liczba aut jednoznacznie wskazywała na korupcję
. Urzędnik został zwolniony.
Czajka przyznał, że w związku z wykrytymi oszustwami i łapówkami straty państwa wynoszą
46 miliardów rubli czyli niemal 3 mld złotych rocznie
. Przyznał, że w tym roku w kraju wykryto już 188 tysięcy przestępstw o charakterze korupcyjnym.