Jak informują rosyjskie media,
Oleg Mielniczenko
, gubernator obwodu penzeńskiego, przyznał wicegubernatorowi
Siergiejowi Fiedotowi premię za odmowę przyjęcia łapówki
. W grudniu jeden z urzędników zaproponował mu 3 miliony rubli (ponad 167 tysięcy zł za pomoc w wygraniu konkursu na stanowisko szefa lokalnej administracji.
Fiedotow nie zgodził się na współpracę i poinformował o propozycji odpowiednie służby. W sprawie wszczęto postępowanie karne.
Wicegubernator postanowił przekazać otrzymaną premię w wysokości 7,2 tysiąca rubli (ponad 2,6 tysiąca zł) na
organizację charytatywną
Rusfond, która pomaga chorym dzieciom.
- Dawno minęły czasy, kiedy można było kupić stanowisko w obwodzie Penzy za pieniądze, teraz
stanowiska zdobywa się dzięki kwalifikacjom
i chęci do wykonywania zadań - mówił Mielniczenko.
Gubernator pełni swoją funkcję od marca. Jego poprzednik,
Iwan Biełozercew
, został oskarżony o
korupcję
i zdymisjonowany "z powodu utraty zaufania". Mężczyzna miał przyjąć łapówkę w wysokości 31 milionów rubli (prawie 2 miliony zł) od biznesmena Borisa Szpigiela, właściciela firmy farmaceutycznej BIOTEK.