fot. East News
W rejonie Doliny Białego w otulinie Tatrzańskiego Parku Narodowego powstaje apartamentowiec, który zastąpi dawny pensjonat Malva. Inwestor zaplanował
budowlę trzykrotnie większą od poprzedniego budynku
, choć zgodnie z planem miejscowym zezwolono mu
jedynie na odbudowę lub powiększenie budynku o 10%
.
Przez dwa lata starostwo powiatowe i władze Zakopanego walczyły o zablokowanie budowy inwestycji. Sprawa została dodatkowo nagłośniona przez lokalny
Tygodnik Podhalański
.
Ostatecznie w 2020 roku
Piotr Ćwik
, były już wojewoda małopolski,
wydał zgodę na budowę
. Zakończenie prac zaplanowano na jesień 2022 roku. Biuro wojewody tłumaczyło, że plan zagospodarowania przestrzeni jednoznacznie nie zakazuje budowy nowych inwestycji.
Teraz
dziennikarz
Tygodnika Podhalańskiego
zaangażowany w sprawę
otrzymał przedsądowe pismo
od adwokata, który reprezentuje inwestora. Zażądano przeprosin za "nieprawdziwe twierdzenia co do niezgodności z prawem inwestycji" oraz "użycie pejoratywnych określeń godzących w dobre imię spółki".
Inwestor domaga się również
zadośćuczynienia w kwocie 100 tysięcy zł
za naruszenie dóbr osobistych, które docelowo mają zasilić konto Tatrzańskiego Ochotniczego Pogotowia Ratunkowego.
- Artykuły te zawierały nieprawdziwe twierdzenia co do niezgodności z prawem inwestycji prowadzonej przez spółkę przy ul. Droga do Białego w Zakopanem oraz użyto w tychże artykułach
pejoratywnych określeń godzących w dobre imię spółki
. Musiało to się spotkać z jej adekwatną reakcją. Spółka pozostaje otwarta na rzeczową i konstruktywną krytykę, ale nie pozwoli na naruszanie jej renomy - poinformowała spółka w rozmowie z
Gazetą Krakowską
.
- Odbieramy to jako
próbę wymuszenia, byśmy już więcej nie informowali o tej bardzo kontrowersyjnej inwestycji
, która budzi krytyczne opinie mieszkańców Zakopanego - skomentował
Paweł Pelka
, redaktor naczelny
Tygodnika Podhalańskiego
.