fot. East News
Stowarzyszenie Producentów Pieczywa apeluje do
Henryka Kowalczyka
, ministra rolnictwa i rozwoju wsi, o
wprowadzenie ograniczenia dla wywozu surowców strategicznych
oraz
dopłaty do zboża dla rolników
przy sprzedaży ziarna w Polsce. Proponowane rozwiązania mają ustabilizować ceny pieczywa.
Piekarze zaznaczyli w liście do resortu, że skutki wojny w Ukrainie i sankcje gospodarcze nałożone na Rosję są wyraźnie odczuwalne w sektorze rolno-spożywczym. Ukraina nie dostarcza zboża, a Rosja wstrzymała eksport do 31 sierpnia. Jednocześnie oba kraje odpowiadają za
ponad jedną czwartą światowego handlu pszenicy i kukurydzy
oraz
jedną trzecią globalnej sprzedaży jęczmienia
.
W efekcie producenci pieczywa płacą
30 procent więcej za mąkę
niż miesiąc temu, a to odbija się na cenie końcowych produktów. Stowarzyszenie tłumaczy, że przewidywany powrót do cen pszenicy sprzed wojny nastąpi najwcześniej w drugiej połowie 2024 roku.
- Producenci nie mają wyboru,
muszą podnosić ceny chleba
, którego i tak w najczarniejszym scenariuszu, ze względu na spodziewany deficyt surowców oraz zapowiedziane ograniczenia ciągłości w dostawach gazu czy energii elektrycznej, może zabraknąć. Dlatego podjęliśmy działania skierowane do ministra rolnictwa i rozwoju wsi oraz innych decydentów z prośbą o rozpoczęcie dialogu i wdrożenie rozwiązań, które pomogą zapobiec fatalnej sytuacji dla naszej branży, która ostatecznie dotknie przede wszystkim społeczeństwo - tłumaczy
Waldemar Topolski
, prezes Stowarzyszenia Producentów Pieczywa.
Piekarze ostrzegają, że brak pomocy od rządu może zakończyć się horrendalnymi cenami pieczywa, a nawet jego niedoborem. na skutek braku odpowiedniej ilości zboża.
Jakiś czas temu minister Kowalczyk uspokajał w RMF FM, że "
u nas zboża nie zabraknie
, natomiast to wcale nie znaczy, że cena zbóż nie wzrośnie":