Facebook/Pięć Stawów
Kilka dni temu z zasypanego po intensywnych opadach śniegu
schroniska w Dolinie Pięciu Stawów
TOPR ewakuował
23 osoby
. Jak informuje krakowska
Gazeta Wyborcza
, jeden z turystów
odmówił ewakuacji
i
został w odciętym od świata schronisku
wraz z
czterema osobami
z jego obsługi.
-
Pan odmówił ewakuacji. Teraz cieszy się spokojem w Tatrach.
Podziwia bezludne, piękne widoki w górach.
Zejdzie na dół, gdy poprawią się warunki na szlakach
- mówi
Wyborczej
Marta Krzeptowska
, współprowadząca schronisko w Dolinie Pięciu Stawów.
Dodaje, że w schronisku znajdują się potrzebne zapasy, więc obsługa i turysta mogą spokojnie czekać na poprawę warunków.
W Tatrach wciąż obowiązuje
czwarty stopień zagrożenia lawinowego
. TOPR odradza wszelkich wyjść w góry i informuje, że warunki są bardzo niekorzystne.
Nasze podsumowania dnia na grupie na Telegramie. Wystarczy zainstalować aplikację i kliknąć tu: (~˘▾˘)~
https://t.me/donaldplnews