Ksiądz
Janusz Chyła
zasłynął w przeszłości z konserwatywnych wypowiedzi. Stwierdził m.in. że wszystkie osoby uczestniczące bezpośrednio w aborcji podlegają ekskomunice, a małżeństwa jednopłciowe nie powinny nigdy zostać zaakceptowane.
Z kolei ksiądz
Daniel Wachowiak
prezentuje poglądy kompletnie przeciwne do tych reprezentowanych przez Chyłę. Mężczyzna m.in pochwalił się kilka lat temu, że zagłosował na Annę Grodzką w plebiscycie na Polkę Stulecia organizowanym przez
Wysokie Obcasy.
Tygodnik katolicki
Niedziela
zapostował na Twitterze artykuł, w którym abp
Georg Gänswein
, prywatny sekretarz Benedykta XVI, poparł wezwanie papieża Franciszka do
szczepień na koronawirusa
. Chyła odpowiedział na wpis słowami, że stara się naśladować następców św. Piotra, dlatego postanowił się zaszczepić.
Komentarz nie spodobał się Wachowiakowi, który stwierdził, że katolicy powinni naśladować jedynie Jezusa.
"Argument typu: B16 ma chodzik i wózek, dla swojego zdrowia też zacznę tego używać. Każdy decyduje sam o metodzie walki z C19, na podstawie swojego rozeznania i wiedzy" - napisał.
"W myśl założenia, że naśladować mamy Pana Jezusa, uważam, że lepiej to czyni Benedykt XVI niż Ty. I dlatego w poczuciu obowiązku za realizację V przykazania pójdę w Jego ślady. Tyle piszesz o wolność, uszanuj zatem moją" - dodał Chyła.
Wachowiak zarzucił drugiemu duchownemu, że stosuje ataki ad personam, które sprawiają, że dialog przestaje być efektywny. Chyła postanowił ukrócić dyskusję proponując, aby przenieść rozmowę poza Twittera.