Wirtualne Media opisują
konflikt
pomiędzy siecią sklepów
Żabka a trójką studentów
biorących udział w konkursie
"Kreatorzy Produktu"
. Został on zorganizowany przez Uniwersytet Ekonomiczny w Poznaniu i sieć sklepów Żabka. Studenci, którzy chcieli wziąć udział w konkursie, musieli
przygotować produkt
, który mógłby trafić na półki sklepowe sieci.
Helena Dwernicka i dwójka jej znajomych
postanowili wziąć udział w konkursie, by rozwinąć swoje umiejętności:
- Zdecydowałam się na wzięcie udziału w konkursie z wielu względów, jednym z nich był prestiż firmy, która ten konkurs organizowała. Żabka wydawała mi się wtedy poważną i cenioną firmą, od której warto się uczyć. Uważałam, że zdobędę kompetencje wprowadzania na rynek retail nowych produktów. Jak również udział w konkursie pozwoli mi na rozwój mojej kariery jako Brand Managera. Ponadto marzyłam o tym, by zobaczyć swój produkt w znanych w całej Polsce sklepach Żabka - dodaje kobieta.
Sieć gwarantowała, że
nie wykorzysta bez zgody uczestników konkursu żadnego projektu,
oprócz zwycięskiego projektu, którego autorzy mieli dostać 10 tys. zł nagrody. Jeśli jednak będzie chciała to zrobić, wówczas zobowiązała się do nabycia do nich autorskich praw osobistych i majątkowych.
Dwernicka i jej zespół postanowili
przygotować "Kumkacza"
- słodkiej przekąski z serkiem mascarpone z dodatkiem granatu, obsypanego zielonym biszkoptem. Komisja jednak poprosiła ekipę o zmianę koncepcji, by jednak była to słona przekąska. Wówczas Dwernicka zespołem przedstawicieli
propozycję zielonego hot doga na wynos - "Żapnapkę"
. W bułce proponowanej przez studentów miał znajdować się szpinak.
Ekipa pracowała nad koncepcją zielonego hot doga przez kilka miesięcy:
- Tworząc produkt z kategorii QMS dla Żabki, stworzyliśmy coś więcej niż tylko szpinakowo-zieloną przekąskę - za naszym produktem stoi idea, pomysł, dopracowana koncepcja produktowa, nad którą ciężko i intensywnie pracowaliśmy przez kilka miesięcy, by móc dostarczyć Żabce finalny produkt w konkursie - opowiada uczestnik konkursu, proszący o zachowanie anonimowości.
Pomysł na zielonego hot doga
po zachwytach jury został zakwalifikowany do finału konkursu
. W związku z tym studenci zostali zobowiązani do przełożenia swojego pomysłu na prototyp produktu, gotowego do degustacji. Ich kanapkę w trakcie szeregu spotkań oceniała komisja. Później miały zacząć się problemy. Komisja
nagle zaczęła krytykować produkt
bez merytorycznych uwag.
Podczas prezentacji swojej propozycji przekąski w siedzibie Żabki "Żapnapka" spotkała się z pozytywnym odbiorem. Zapewniano ich, że projekt ten na pewno znajdzie się na podium.
Co ciekawe, tak się nie stało. Z kolei niespełna pół roku później w czerwcu 2020 roku Żabka
rozpoczęła promocję swojego nowego produktu
łudząco przypominającego pomysł konkursowy ekipy Heleny Dwernickiej.
Hot dog nazywał się "Willy Zielonka".
Studenci wystosowali pismo do prezesa Żabki z zapytaniem, dlaczego wykorzystali ich pomysł. Ten zapewnił w odpowiedzi, że sprawa zostanie wyjaśniona.
Hot dog był w ofercie sieci przez 2 miesiące
. Żabka zaproponowała studentom kwotę
4 tysięcy złotych brutto na całą trójkę za przekazanie jej praw do produktu:
- Wprowadzenie do ponad 6 tysięcy sklepów naszego produktu bez zgody, żadnej zapłaty ani słowa dziękuje lub gratuluję, było doświadczeniem przygnębiającym i demotywującym. Nie wierzyłam, że to się dzieje naprawdę. Gwoździem do trumny była sytuacja, w której Żabka po naszych wielokrotnych próbach kontaktu na temat wprowadzania naszego produktu wysłała nam ofertę - umowę przekazania im wszystkich praw do naszego produktu na kwotę… ok. 3 tysięcy złotych (dla każdej osoby). Żabka śmiała nam się prosto w twarz, a później (w oficjalnym stanowisku) straszyła konsekwencjami związanymi z walką o nasze prawa. To wszystko przyczyniło się do poczucia ciągłego lęku i ogólnego pogorszeniu stanu psychicznego. Nigdy nie sądziłam, że tak duża korporacja, jaką jest Żabka, będzie próbowała mnie uciszyć. Sytuacja była i jest bardzo stresująca i wpływa negatywnie na moje zdrowie - mówi Wirtualnym Mediom Dwernicka.
Oprócz tego studenci otrzymali także pismo od sieci, w którym zarzucono im naruszenia (w postaci filmu na Instagramie) i zaprzeczono, by produkt "Willy Zielonka" inspirowany był rozwiązaniem konkursowym - "Żapnapką".
Instastories @helllcia
Studenci postanowili
dochodzić swoich praw przed sądem
. Domagają się publikacji przeprosin, zadośćuczynienia za naruszenie dóbr osobistych oraz opublikowanie oświadczenia w social mediach i na stronie firmy, w którym firma wskaże ich jako pomysłodawców "Willy Zielonki":
- Najbardziej zależy mi na tym by żaden student ani żadna inna kreatywna osoba, nigdy nie znalazła się w sytuacji takiej jak nasza. By firmy liczyły się z twórcami. Myślę, że nasza sprawa może pomóc wielu osobom, w szczególności młodym osobom w walce z naruszeniami dóbr osobistych i praw autorskich. Liczę również, że rzuci to nowe światło na prawa autorskie i ich znaczenie w Polsce. Tworząc produkt z kategorii QMS dla Żabki, stworzyliśmy coś więcej niż tylko szpinakowo-zieloną przekąskę - za naszym produktem stoi idea, pomysł, dopracowana koncepcja produktowa, nad którą ciężko i intensywnie pracowaliśmy przez kilka miesięcy, by móc dostarczyć Żabce finalny produkt w konkursie - mówi Helena Dwernicka.
- Zależy mi na sprawiedliwości i przeprosinach, o wywiązaniu się z umowy i wypłaceniu mojemu teamowi należytej nagrody. Chciałabym także, aby Żabka bardziej doceniała młodych ludzi i nabrała więcej szacunku do nich - dodaje członek zespołu Dwernickiej.
Instastories @helllcia
Żabka zaprzecza,
jakoby wykorzystała pomysł studentów bez ich zgody:
- Nie mamy wiedzy o pozwie, dotychczas złożono wniosek o zobowiązanie do udzielania informacji, który Sąd Okręgowy w Poznaniu oddalił jako bezzasadny. Żabka Polska może podkreślić to, co w swoim stanowisku wysłanym na etapie sądowym, jak i przedsądowym, a co Sąd potwierdził w postanowieniu o oddaleniu wniosku. Mianowicie, że w przedmiotowej sprawie nie można mówić o jakimkolwiek naruszeniu praw autorskich. Wcześniej troje uczestników jednej z edycji konkursu edukacyjnego „Kreatorzy Produktów” zgłosiło nam, że w ich opinii dostępna w sieci Żabka przekąska Willy Zielonka jest wzorowana na przedstawionej przez nich propozycji, przy czym nie zostali oni nagrodzeni. Po przedstawieniu tej opinii dokonaliśmy porównania i przeanalizowaliśmy wszystkie okoliczności, co pozwala nam jednoznacznie ocenić, że twierdzenia studentów są bezpodstawne, do czego w treści postanowienia odniósł się Sąd Okręgowy - przekazało biuro prasowe Żabka Polska.
""Żapnapka" miałaby składać się z bułki o brązowej skórce, zielonym miękiszu z dodatkiem szpinaku, w której znajduje się miks sałat, sos oraz panierowany kawałek kurczaka, natomiast "Willy Zielonka" to hot-dog z pojedynczą parówką, w zielonej bułce z dodatkiem szpinaku oraz sosem z zielonych pomidorów.
Produkty odróżnia także całkowicie odmienny koncept promocyjny
- kampania z udziałem młodzieży vs. średniowieczna stylistyka, na co także zwrócił uwagę Sąd w uzasadnieniu postanowienia, wskazując, że "pomysł określony przez uprawnionych w projekcie konkursowym istotnie różni się od wprowadzonego przez obowiązanego produktu"" - dodaje.
Sieć uważa, że sprawa może zaszkodzić konkursowi:
- Konkurs edukacyjny "Kreatorzy Produktu" jest organizowany przez spółkę Żabka Polska we współpracy ze Spółką Celową Uniwersytetu Ekonomicznego w Poznaniu od 2017 roku. W jego ramach studenci zgłaszają propozycje nowych produktów, które mogą trafić do sprzedaży w sklepach Żabka. Współpraca ta jest korzystna dla obu stron - zapewnia Żabka Polska.
Przypomnijmy, że to
nie pierwszy raz kiedy Żabka jest posądzana o kradzież pomysłów: