Super Express
informuje, że w środę wieczorem w Warszawie odbyło się
tajne spotkanie najważniejszych polityków PO
, w tym liderów regionów. Szef partii,
Grzegorz Schetyna
, był wtedy w Strasburgu.
Według informacji tabloidu spotkanie odbyło się w modnej, włoskiej restauracji w centrum miasta, wejść można było tylko po potwierdzeniu nazwiska na liście uczestników. Oficjalnym organizatorem spotkania miał być
Stanisław Gawłowski
, który dziękował liderom i współpracownikom za kampanię wyborczą. Rozmowy miały dotyczyć jednak przede wszystkim
zmian na stanowisku szefa partii
.
-
Krążyły żarty w stylu "Schetyna jest jak Balcerowicz, a dlaczego? Bo musi odejść!"
- mówi SE jeden z uczestników imprezy.
- Rozmawialiśmy głównie o odejściu Schetyny.
To była taka polityczna stypa po nim
- dodaje inny rozmówca.
Sam Gawłowski w rozmowie z tabloidem tłumaczy, że "nie wie, o czym różne osoby sobie rozmawiały".
Borys Budka
, który jest jednym z kandydatów na następcę Schetyny twierdzi z kolei, że było to
"miłe spotkanie przy lampce wina"
.
Informacje SE potwierdza również
Wprost
, powołując się na swoje źródła w partii.
- Gawłowski zaprosił do restauracji Chianti przy Foksal
wierchuszkę Platformy
. Przyszli n
ajważniejsi ludzie PO
. A wśród nich
Kierwiński, Budka, Sikorski, Arłukowicz, Tomczyk, Nitras, Raś, Truskolaski, Leszczyna, Zdrojewski, Małecka-Libera, Cichoń, Sowa
. Z ważnych nazwisk nie było tak Halickiego, Siemoniaka i Kidawy - mówi rozmówca
Wprost
.
- Przyjęcie zorganizowane przez Gawłowskiego było
wyreżyserowanym spektaklem na rozwiązanie
na stanowisku przewodniczącego Platformy Obywatelskiej - dodaje.
Informator
Wprost
twierdzi też, że Stanisław Gawłowski spotkanie miał zacząć od słów:
- Mamy różne platformerskie rodziny, jak mówił Donald Tusk.
Tu nie chodzi o to, żeby kogoś krzywdzić, ale trzeba powiedzieć komuś, że musi odejść
.
Jak pisze Wprost, liderzy PO są zgodni co do tego, aby szefem klubu został Borys Budka. Grzegorzowi Schetynie chcą zaproponować, jako "rekompensatę", stanowisko wicemarszałka Sejmu.