fot. East News
Elon Musk
oświadczył, że
wycofuje się z zakupu Twittera
. Miliarder twierdzi, że firma w istotny sposób
naruszyła postanowienia umowy
sprzedaży z 25 kwietnia, w tym prośbę o udostępnienie informacji o liczbie fałszywych kont na platformie.
Bloomberg News donosi, że doradcy Muska wysłali pismo do Twittera formalnie powiadamiając firmę, że biznesmen wypowiada umowę wartą
44 miliardów dolarów
.
"[Twitter - red] złożył fałszywe i wprowadzające w błąd oświadczenia, na których pan Musk polegał, przystępując do umowy o połączeniu. [...] Twitter nie dostarczył informacji, o które pan Musk prosił przez prawie dwa miesiące" - napisano w oświadczeniu.
Twitter wielokrotnie ujawniał w kwartalnych dokumentach dotyczących papierów wartościowych, że liczba fałszywych kont na platformie wynosi mniej niż 5 proc., jednak miliarder oskarża firmę, że kłamie, co wpływa na rentowność jego biznesu.
"[Musk - red.] ma wyraźne prawo do wymaganych danych, aby umożliwić mu przygotowanie się do przeniesienia działalności Twittera na jego własność i ułatwić mu finansowanie transakcji" - twierdzą prawnicy.
Przypomnijmy, że pod koniec maja
miliarder został pozwany przez inwestorów Twittera
, którzy twierdzą, że Musk manipulował kursem akcji firmy, ponieważ nie poinformował odpowiednio szybko, że wykupił 5 proc. akcji Twittera do 14 marca. Dzięki temu Musk miał zaoszczędzić 156 milionów dolarów:
Jednocześnie The Wall Street Journal donosi, że
Twitter zwolnił około 100 pracowników
działu HR (zasobów ludzkich), którzy stanowili 30 proc. zespołu rekrutowania talentów. Rzecznik firmy potwierdził doniesienia o zwolnieniu pracowników. Zapewnia jednak, że zwolnieni otrzymają odprawy.