Przy okazji
strajku pracowników PLL LOT
na jaw wychodzi,
w jakiej atmosferze pracował w ostatnich miesiącach personel pokładowy
. Do mediów trafia coraz więcej przykładów na to, w jaki sposób
prezes Rafał Milczarski
traktował pracowników.
Dziś udało nam się dotrzeć do
kolejnego nagrania
. Słychać na nim rozmowę, w której
prezes każe stewardesie doczyszczać wnętrze samolotu masłem
. Zaskoczona stewardesa zaniemówiła, a potem nieśmiało sugerowała, że nie jest to najlepszy pomysł.
Zdarzenie potwierdza też raport z tego rejsu. Odbył się on
8 grudnia 2017
:
"W trakcie serwisu z przodu samolotu, gdy CC1 porządkuje stanowisko pracy i uzupełnia wózek po pierwszym serwisie napojów, do bufetu
wszedł Prezes Milczarski, który poprosił o chusteczki do płaskich powierzchni i niebieskie rękawiczki
. CC1 mówi, że są one do dyspozycji personelu pokładowego a nie pasażerów i odmawia ich wydania.
Ulega po wydaniu przez Prezesa polecenia służbowego
".
"Następnie
Prezes wskazuje na zaciek
(prawdopodobnie po smarze?) na generatorze z maskami tlenowymi nad bufetem oraz rozmawia z CC1 na temat usuwania plam (...).
Wg Prezesa są to ślady po kleju, które można usunąć przy pomocy masła lub oliwy. Prezes prosi o wydanie masła.
CC1 odpowiada, że
smarowanie masłem interioru samolotu nie wydaje się dobrym pomysłem
, a poza tym na pokładzie nie ma już masła. Zaprasza Prezesa na miejsce, proponuje coś do picia. Plamy po kleju wpisano do PDT".