Wczoraj
Małgorzata Kidawa-Błońska
podczas konferencji prasowej zorganizowanej pod Sejmem zapowiedziała, że
zawiesza kampanię prezydencką.
Zachęcała też do bojkotu wyborów i opublikowała list otwarty do wszystkich kandydatów.
- Zawieszam całkowicie swoją kampanię. Będę zajmowała się tylko tym, co dotąd, czyli będę realizowała zadania, którą stoją przed posłem Rzeczypospolitej - mówiła pod Sejmem.
Dziś Kidawa-Błońska była gościem programu
Graffiti
w Polsat News. Polityk zapowiedziała, że w ewentualnych wyborach,
już po stanie klęski żywiołowej, wystartuje.
Dodał też, że ma pełne poparcie partii.
-
Tak, tutaj nie ma żadnych wątpliwości. Mam pełne wsparcie partii
- powiedziała Kidawa-Błońska na antenie Polsat News.
Warto przypomnieć, że kilka dni temu
Grzegorz Schetyna
pytany przez dziennikarzy, miał wątpliwości, czy w momencie przełożonych wyborów Kidawa-Błońska dalej będzie kandydatką PO na prezydenta.
- To decyzja Koalicji Obywatelskiej.
Ja uważa, że jeżeli wybory będą przesunięte, to wszystko się otworzy na nowo
- odpowiedział Schetyna na antenie RMF FM.