Logo
  • DONALD
  • HOŁOWNIA O MORAWIECKIM: "DO KOŚCIOŁA MOŻE PRZYJŚĆ KAŻDY. PROSTYTUTKA, DZIENNIKARZ, PREZYDENT"

Hołownia o Morawieckim: "Do kościoła może przyjść każdy. Prostytutka, dziennikarz, prezydent"

11.07.2018, 14:02
W weekend premier
Mateusz Morawiecki
wziął udział w 
27. Pielgrzymce Rodziny Radia Maryja
na 
Jasnej Górze
. Podczas obchodów obok dyrektora toruńskiej rozgłośni ojca Tadeusza Rydzyka przemawiał także premier.
Skomentował to
Szymon Hołownia
katolicki dziennikarz i publicysta, któremu nie spodobało się, że polityk przemawiał w kościele.
Ależ oczywiście, że do kościoła może przyjść każdy. Prostytutka, dziennikarz, prezydent, rzeźnik i przedszkolanka - każdy ma prawo czuć się tu, jak u siebie w domu. Nie zapominając, rzecz jasna, że jest to również dom innych. A przede wszystkim Boga, który (patrz historia z wywracaniem straganów) chyba nie bardzo lubi być traktowany jak scenografia dla różnych sprzedawców cudów na kijaszku 
- napisał Hołownia.
To jednak ciężka patologia, gdy premier - jako premier - w tym kościele przemawia.
Premier, prezydent, minister, poseł, sprzedawca wycieczek, akwizytor śmiejżelków. Morawiecki, Komorowski, ludowiec czy kukizowiec, nie ma znaczenia. Bo w polityce partyjnej - a taką mamy i kochamy - polityk to zawsze sprzedawca. I w kościele nie głosi kerygmatu, a przemawia do elektoratu. Głosi nie Zmartwychwstałego, a swoją partię, jej ideologię i siebie. A ja
idąc na Eucharystię, idę do Jezusa, nie do salonu sprzedaży
, na partyjny event, na państwowe akademie. Świat nim nie jest (a szkoda), ale tu jest rezerwat Ewangelii.
Nie dziwię się ludziom, którzy widząc takie herezje rezygnują z uczęszczania do kościoła, ja nie rezygnuję, bo na szczęście znam w nim miejsca, w których serwowana jest czysta Ewangelia, dam sobie radę.
Tylko ludzi mi szkoda i Kościoła mi szkoda.
Bo Kościół - tysięczny raz to piszę - który bierze ślub z jakąś partią zostaje wdową po następnych wyborach (albo po jeszcze następnych, to nie ma znaczenia. Kościół, który dogmatyzuje czyjeś dziwne hobby to parodia Kościoła. Tego ślubu nie braliście w moim imieniu, nie wierzę w te wasze dogmaty. Idźcie z tym sobie gdzie indziej i nie róbcie z wiecie czego wiecie czego.
 

Hej, przypominamy tylko:

1. Szanujemy nawet ostrą dyskusję i wolność słowa, ale nie agresję. Przemocowe treści będą usuwane.

2. W komentarzach można swobodnie używać embedów z mediów społecznościowych.

3. Polecamy założenie konta, dzięki temu możesz zobaczyć wszystkie swoje dyskusje w jednym miejscu i dodać coś (👉 Sortownia), co trafi na stronę główną.

4. Jeżeli chcesz Donalda bez reklam, dołącz do naszych patronów: https://patronite.pl/donaldpl

STRONA GŁÓWNA »
NAJLEPSZE KOMENTARZE TYGODNIA