
fot. Shutterstock / RCB
Wiceminister spraw wewnętrznych i administracji
Wiesław Leśnikiewicz
przypomniał w rozmowie z PAP, że warto przygotować się na ewentualne
sytuacje kryzysowe.
Zaapelował, żeby każdy w ramach swoich możliwości zorganizował sobie zapasy pozwalające na przetrwanie trzech dób bez wsparcia państwa.
Leśnikiewicz zaznaczył, że w kontekście ochrony ludności Polska jest dobrze zorganizowana, a jedną z podstaw systemu jest system ratowniczy obejmujący 16 tys. ochotniczych straży pożarnych i 5 tys. jednostek ratowniczo-gaśniczych PSP.
- To jest zasób, który dzisiaj mamy zorganizowany na bardzo wysokim poziomie. Przebudowujemy również całe spojrzenie na Rządową Agencję Rezerw Strategicznych i jej zadania w zakresie przygotowania właściwych rezerw na rzecz ochrony ludności, na czas klęsk żywiołowych i na czas wojny. To będzie główna instytucja, która będzie budowała zapasy na rzecz ochrony ludności w tym również technologiczne. Jednocześnie pamiętajmy o odpowiedzialności po stronie samorządów i wojewodów na rzecz tworzenia własnych zapasów i ciągłości dostaw podstawowych usług - stwierdził wiceminister.
Zapowiedział też, że w MSWiA powstaje tzw.
poradnik kryzysowy.
Współpracują przy nim także eksperci z Ministerstwa Obrony Narodowej i Rządowego Centrum Bezpieczeństwa.
- Te prace już trwają. Wzorem jest dla nas poradnik, który powstał w Szwecji, ale został także wydany w polskiej wersji językowej. Okazuje się, że ponad 90 proc. obywateli Szwecji ma pozytywne podejście do tego poradnika i mamy nadzieję, że taki sam odbiór będzie w Polsce - powiedział.
Zaapelował jednak, aby
każdy przygotował się do sytuacji kryzysowej.
- Bądźmy przygotowani - w ramach swoich możliwości -
na przynajmniej trzy doby
przetrwania bez pomocy struktur państwa.
Miejmy zapas wody, niezbędne leki, środki higieniczno-sanitarne, zapas żywności, oświetlenie
, które zadziała nam bez sieci elektrycznej, naładowane powerbanki. Miejmy także radio tranzystorowe, bo dzisiaj zapomnieliśmy, że to może być czasami jedyne medium do odbioru komunikatów.
Przypomnijmy, że Rządowe Centrum Bezpieczeństwa poleca m.in.
posiadanie "plecaka ewakuacyjnego".
Według specjalnej listy, którą opublikowano na stronie
Alert RCB
w plecaku znaleźć powinny się m.in. takie przedmioty jak radio na baterie, latarka + baterie, najpotrzebniejsze dokumenty, zapalniczka/zapałki, maski oddechowe/ochronne, mapa z lokalnymi drogami, kompas, busola, GPS, otwieracz do puszek, posiłki na 2 dni, nóż, ołówek i notes, komplet sztućców, kurtka przeciwdeszczowa, apteczka, śpiwór, worki na śmieci, ubranie na zmianę czy żel do dezynfekcji. RCB zaleca również włożenie do plecaka kombinerek, łomu lub innego urządzenia wielofunkcyjnego, gotówki w niewielkich nominałach, butelki filtrującej i gum, sznurków czy opasek uciskowych.
"Każdy z domowników powinien mieć oddzielny, gotowy do zarzucenia na ramię plecak. W związku z tym, że nie wiesz, kiedy będziesz potrzebował dostępu do zestawu ewakuacyjnego, najrozsądniejszym rozwiązaniem będzie wyposażenie się w oddzielne zestawy do domu, pracy i samochodu" - zaleca RCB.