Około jedna piąta pracowników Samsung Electronics w Korei Południowej zapowiedziała strajk, pierwszy w 55-letniej historii firmy.
28 tysięcy pracowników planuje wziąć 7 czerwca jednodniowy urlop
. Związki zawodowe domagają się
podwyżek o 6,5% oraz premii
uzależnionej od zysków przedsiębiorstwa.
Związki zawodowe, które zrzeszają jedną piątą wszystkich pracowników, od początku tego roku prowadziły rozmowy z zarządem firmy, żądając podniesienia pensji. Ze względu na brak porozumienia, związkowcy zdecydowali się na ogłoszenie strajku, który może
poważnie zakłócić światowe dostawy chipów komputerowych
, w produkcji których Samsung Electronics jest światowym liderem.
Firma będąca największą i najważniejszą częścią koreańskiej grupy Samsung, była znana z zakazów formowania związków zawodowych - aż do 2020 roku, gdy spłynęła na nią krytyka przy okazji skazania ówczesnego prezesa za łapówkarstwo i manipulacje rynkiem.
Przedstawiciel związków powiedział w transmitowanej na żywo konferencji, że "dłużej nie mogą już znosić prześladowania związków zawodowych" i ogłaszają strajk w reakcji na zaniedbywanie pracowników przez firmę. Po tej zapowiedzi,
akcje Samsung Electronics w Seulu spadły o 2%
.