Morawiecki: można kłócić się o różne rzeczy, ale budowa CPK powinna być ponad podziałami

Dziś ruszyły prace

, na którego czele stoi były premier

. Projekt nazywany jest w mediach "gabinetem cieni", zespół złożony z polityków PiS i ekspertów z różnych dziedzin ma bowiem spotykać się raz w tygodniu, aby omawiać sprawy ważne dla Polski. Pierwsze posiedzenie poświęcono tematowi

, wcześniej Morawiecki opublikował w mediach społecznościowych film, w którym wyjaśnia, dlaczego jego budowa jest ważna dla kraju.

Podczas pierwszego spotkania Zespołu Pracy dla Polski Mateusz Morawiecki podkreślał, że PiS jest gotowe do współpracy z politykami innych partii.

- Przyświecają nam trzy takie główne cele, czyli wypracowywanie zrębów programowych na bazie tego, co zaproponowaliśmy kilka miesięcy temu, a także poszukiwanie nowych dróg, które będą interesujące dla społeczeństwa. (...) To właśnie budowa silnego kapitału może się wszystkim przysłużyć. Myślę, że nasz Zespół będzie pozwalał na luźną wymianę myśli, która się dobrze przysłuży wszystkim Polakom - mówił.

- To jest początek inicjatywy, która ma mieć duże znaczenie i to nie tylko w wymiarze odnoszącym się do naszej formacji politycznej, czy nawet szerzej do prawicy - tylko ma mieć duże znaczenie dla Polski. Chodzi o to, żeby obok tego wszystkiego, co dzieje się na scenie politycznej, co budzi duże emocje, bo mamy w Polsce proces odchodzenia od państwa prawa i demokracji, toczyła się również dyskusja odnośnie innych kwestii - przyszłości w sferze gospodarczej, społecznej, kulturalnej - mówił z kolei

. 

Pierwsze spotkanie Zespołu poświęcono

. Nie wynika to jednak jednoznacznie z zapowiedzi członków obecnego rządu. Nowy pełnomocnik ds. CPK wyjaśniał niedawno, że celem nie jest wygaszenie projektu, ale jego "uratowanie".

- Nie kasujemy CPK, bo gdybyśmy chcieli skasować, to byłaby prosta sprawa. Chcemy z tego projektu uratować, co się da i na spokojnie budować warianty rozwojowe - mówił w rozmowie z Interią

.

Przeciwko całkowitej rezygnacji z CPK jest również

, która zwraca uwagę głównie na konieczność realizacji części projektu dotyczącej szybkiej kolei. 

- Są poważne wątpliwości co do lotniczej części CPK. (...) Ale wyrzucenie do kosza budowy szybkiej kolei byłoby po prostu ciężką głupotą - mówił w grudniu Adrian Zandberg.

Mateusz Morawiecki potanowił dziś zaapelować o

dotyczącą CPK. W spocie opublikowanym w mediach społecznościowych wylicza

, dla których projekt należy zrealizować. 

- Ambitne narody zasługują na wielkie inwestycje. Taką inwestycją jest Centralny Port Komunikacyjny. To projekt, który powinien być wyłączony z jakiegokolwiek sporu politycznego. Dlaczego Centralny Port Komunikacyjny powinien powstać jak najszybciej? Oto dziesięć powodów - mówi w filmie.

Wśród argumentów wymienia m.in. kwestie logistyczne i komunikacyjne, ale także gospodarka, praca, soft power i wyścig technologiczny.

-

. Centralny Port Komunikacyjny to nie tylko lotnisko, to nowy system komunikacyjny Polski. To szybsze, bezpieczniejsze i wygodniejsze podróże w dowolne miejsce na Ziemi.

CPK to cała sieć nowej infrastruktury. Drogi, linie energetyczne, linie kolejowe. To rewolucja komunikacyjna naszych czasów - wyjaśnia były premier.

-

CPK to ogromne korzyści finansowe dla wszystkich polskich rodzin i potężnych zastrzyk pieniędzy dla polskiej gospodarki. To wzrost PKB, to magnes dla inwestorów i to impuls rozwojowy dla całego kraju.

. Centralny Port Komunikacyjny to także większe bezpieczeństwo Polski. To szybszy przerzut wojsk, sprzętu i towarów. To strategiczny punkt infrastruktury NATO.

. CPK ogromnie umocni naszą pozycję na arenie międzynarodowej. Będzie dowodem, że Polska umie planować i realizować ambitne projekty infrastrukturalne. Współpraca międzynarodowa. CPK zwiększy współpracę międzynarodową z naszymi sąsiadami, którzy także skorzystają na tym projekcie. To przesunie centrum rozwoju do Polski i wyrówna szanse między Wschodem a Zachodem Europy. 

CPK to także wielka inwestycja w promocję polskiej kultury, turystyki i edukacji. Będzie bramą dla milionów turystów, którzy zobaczą, jak wiele Polska ma do zaoferowania innym - wymienia.