fot. East News / Spar
6 października
Alaksandr Łukaszenka zakazał podwyżek cen produktów
w sklepach mimo szalejącej inflacji. Teraz przywódca Białorusi postawił
ukarać przedsiębiorców
, którym nie udało się spełnić nakazu i wszczęto wobec nich postępowania karne.
Łukaszenka polecił urzędnikom opracować do 20 października propozycje środków mających na celu uregulowanie cen. Decyzja o zakazie i regulacjach zapadła po dużym spotkaniu z udziałem ministrów odpowiedzialnych za gospodarkę kraju. Przywódca Białorusi nakazał także wicepremierowi Mikałajowi Snapkowowi, żeby znalazł sposób na obniżenie cen.
Państwowa agencja informacyjna BiełTA podała dziś, że białoruski aparat bezpieczeństwa
wszczął "ponad 10 spraw karnych o zawyżanie cen"
.
- KKP podejmuje działania mające na celu wyeliminowanie wzrostu cen. W ciągu ostatnich kilku dni w związku z ujawnionymi przestępstwami wszczęto ponad 10 spraw karnych. Działania podejmowane są nie tylko w placówkach handlowych, ale także w innych obszarach - powiedział Ihar Marszałkau, zastępca przewodniczącego Komitetu Kontroli Państwowej Białorusi (KKP) i dyrektor Departamentu Dochodzeń Finansowych.
Inflacja w Białorusi osiągnęła w ciągu ośmiu miesięcy 13,8 proc., a do końca 2022 roku prognozuje się 19 proc. Nowym celem Łukaszenki, który ogłosił na 2023 rok, jest zmniejszenie inflacji do poziomu około 7-8 proc.