W polityce kariery kończą się często równie szybko, jak się zaczęły. Tak stało się i tym razem. Jak donosi
Fakt
, świeżo upieczony prezes
KGHM Centrozłom SA
, członek władz dolnośląskiego
Prawa i Sprawiedliwości
-
Jacek A.
, został zatrzymany przez policję po tym jak wjechał służbowym samochodem na torowisko tramwajowe. Okazało się, że ma 2 promile alkoholu we krwi.
Jacek A. został prezesem w
KGHM Centrozłom SA zaledwie 3 tygodnie temu. W nocy z piątku na sobotę około godziny 1, Jacek A. wsiadł do służbowego auta. Skręcając w ul. Kwidzyńską, zamiast na pas jezdni wjechał na tory tramwajowe. Prezes spółki jest w PiS od 2011 roku i przewodniczy
Komitetowi Terenowemu PiS -Wrocław
. Okazuje się, że jest też bliskim współpracownikiem kandydatki PiS na prezydenta Wrocławia -
Mirosławy Stachowiak-Różeckiej
.
Fakt postanowił porozmawiać z prezesem KGHM Centrozłom SA. Na pytanie czy wypada jeździć po pijanemu samochodem, Jacek A. odpowiedział:
No ma pan rację, nie wypada.
Rzecznik prasowy KGHM poinformował o tym, że Jacek A. złożył rezygnację ze stanowiska. Nie jest to nic nowego. W KGHM prezesi zmieniają się dość często. Zmiany w zarządzie utrudniają stabilne planowanie, a przy tym sprawiają, że spółka ma problem z zaufaniem inwestorów o czym pisaliśmy wcześniej: