Logo
  • DONALD
  • ZEŁENSKI NIE POJAWIŁ SIĘ NA DEBACIE NA STADIONIE, KTÓREJ SAM CHCIAŁ

Zełenski nie pojawił się na debacie na stadionie, której sam chciał

15.04.2019, 06:30
31 marca na Ukrainie odbyła się pierwsza tura wyborów prezydenckich.
Rywalizacja o fotel prezydenta trwa. Do
drugiej tury
przeszli komik
Wołodymyr Zełenski
i urzędujący prezydent
Petro Poroszenko
. Otrzymali odpowiednio 30,2 procent oraz 15,9 procent głosów.
Kilka dni po I turze wyborów, Wołodymyr Zełenski opublikował w mediach społecznościowych wideo, w którym oświadczył, że daje swojemu kontrkandydatowi
24 godziny na decyzję o udziale w debacie,
która miałaby odbyć się na Stadionie Olimpijskim w Kijowie. Wideo nagrał na stadionie:
- Zwracam się do Petra Poroszenki. Wzywa mnie pan na debatę, marzył pan, bym uciekł, odmówił, schował się. Nie. Ja nie jestem panem w 2014 roku. Przyjmuję wyzwanie - powiedział.
-
Czekam na pana tutaj, na Stadionie Olimpijskim. Debata odbędzie się przed narodem Ukrainy.
Wszystkie stacje telewizyjne mają prawo do transmitowania jej na żywo. Wszyscy dziennikarze mają prawo być na niej obecni - dodał.
Petro Poroszenko odpowiedział na wezwanie Zełenskiego
i zgodził się debatę na Stadionie Olimpijskim w Kijowie.
Pisaliśmy o tym tutaj:
Debata miała odbyć się wczoraj.
Na stadionie
pojawił się urzędujący prezydent Peter Poroszenko
. Przed stadionem czekały na niego tłumy.
- Debata dziś ma odbyć się właśnie tutaj. Nikogo się nie boimy. Robimy wszystko, by kraj poznał prawdę. Kraj nie chce kupować kota w worku. Kraj potrzebuje prawdziwego prezydenta i prawdziwego głównodowodzącego armii, który poprowadzi (go) do UE i do NATO - przemawiał do zebranych urzędujący prezydent.
Zabrakło jednak Zełenskiego, który naciskał na debatę.
-
Czekamy na pana Zełenskiego 40, a nawet 45 minut, do godziny 15.
Wołodymyrze Ołeksandrowyczu, jestem przekonany, że ogląda nas pan teraz. Mam nadzieję, że powrócił już pan z Paryża, odpoczął i z nowymi siłami jest pan gotów przystąpić do kluczowego elementu demokracji, którymi są debaty - powiedział Poroszenko.
Ostatecznie
Zełenski nie pojawił się na stadionie i debata nie odbyła się.
Poroszenko, w rozmowie z mediami, zaprosił Zełenskiego, by w poniedziałek przyszedł na rozmowę z nim do jednej ze stacji telewizyjnych.
- Niech pan się nie boi. Debata nie jest niczym strasznym, jednak jest to bardzo odpowiedzialna sprawa. Nie zdążył pan dziś - niech pan przyjdzie jutro. Jeśli nie wyjdzie jutro, zapraszam na pojutrze - mówił.
-
Niestety, mój oponent znów się schował. Gdzie jest? Nie ma go. Wołodymyrze, nie bójcie się, otwórzcie się na dyskusję z ukraińskim narodem.
Ukraiński naród nie powinien mieć wirtualnego kandydata - dodał.
Druga tura
wyborów prezydenckich odbędzie się
21 kwietnia.

Hej, przypominamy tylko:

1. Szanujemy nawet ostrą dyskusję i wolność słowa, ale nie agresję. Przemocowe treści będą usuwane.

2. W komentarzach można swobodnie używać embedów z mediów społecznościowych.

3. Polecamy założenie konta, dzięki temu możesz zobaczyć wszystkie swoje dyskusje w jednym miejscu i dodać coś (👉 Sortownia), co trafi na stronę główną.

4. Jeżeli chcesz Donalda bez reklam, dołącz do naszych patronów: https://patronite.pl/donaldpl

STRONA GŁÓWNA »
NAJLEPSZE KOMENTARZE TYGODNIA