fot. Facebook/Tęczowy Białystok
20 lipca organizacja
Tęczowy Białystok
organizuje
pierwszy w tym mieście Marsz Równości
. Imprezą na Facebooku interesuje się już kilka tysięcy osób.
Wydarzenie budzi jednak w mieście kontrowersje. Do prezydenta miasta trafiła już
petycja
, aby nie wyrażać zgody na "kolorową manifestację". Podpisało ją
6 tysięcy osób
.
Przeciwnicy marszu chcą zablokować marsz,
organizując kontrmanifestacje
. Jak informuje Radio Białystok, do urzędu miasta wpływają kolejne zgłoszenia. W sumie zaplanowano już
około 40 zgromadzeń
. Wśród nich są m.in.
Pikieta w obronie rozumu i godności człowieka
, Manifestacja heteroseksualizmu,
Marsz w obronie disco polo jako jako muzyki tożsamościowej
czy Upamiętnienie zatonięcia polskiego torpedowca ORP Kaszub.
- Wszystkie zgłoszenia o imprezach zostaną zarejestrowane, jeśli będą spełniały wymogi ustawy o zgromadzeniach - informuje rzeczniczka prezydenta Białegostoku
Urszula Boublej.
Wiadomo już, że w wielu przypadkach trasa Marszu Równości i miejsca innych zgromadzeń
kolidują ze sobą
. Ich organizatorzy będą musieli się więc porozumieć i zmienić trasy. Jeśli im się nie uda, pierwszeństwo będzie miało to zgromadzenie, które zostało zgłoszone jako pierwsze.
Jak informuje rzeczniczka prezydenta, będzie to Marsz Równości. Został on
zgłoszony jako pierwszy
, choć "zadecydowały sekundy".