Społeczność Wykopu
znana jest z wielu akcji, w których użytkownicy próbują udowodnić, że kobiety są takie same jak mężczyźni. Najlepszym przykładem jest akcja zorganizowana przez użytkownika Wykopu o nicku Janiszpol, który stworzył
"Projekt Klaudiusz".
Jego celem było pokazanie, że
kobiety mogą być "takie same jak mężczyźni"
i chętnie
pójdą do łóżka z przypadkowym mężczyzną,
który wygląda jak z okładki magazynu.
Tym razem użytkownicy Wykopu jako "ofiary"
upatrzyli sobie facebookową grupę "Dziewczyny bez tabu".
Administratorki już zdecydowały się ją usunąć, bo
na Wykopie znalazły się screeny kompromitujących postów.
Użytkowniczki na grupie
zwierzały się ze zdrad czy liczby partnerów, bardzo często pod prawdziwym nazwiskiem.
Jeden z użytkowników Wykopu postanowił też
napisać do babci jednej z dziewczyn, która zwierzyła się na grupie z liczby partnerów seksualnych.
Internauta o nicku
"RicardoMilos", który był jednym z promujących akcję na Wykopie,
wydał w oświadczenie, w którym stwierdził, że celem akcji było "pokazywanie najgłupszych wypowiedzi 15-latek":
- Jaki był zamiar tego projektu?
Pokazywanie najgłupszych wypowiedzi 15-latek jakie to one są w łóżku i ile razy dostała cumshota.
Tak było na początku. Dostałem screena od pewnej osoby z wykopu jak jedna z kobiet przyznaje się do zdrady swojego męża. Szybka akcja, zebranie dowód i poszła wiadomość do niego. Nie jest to jedyna osoba która się przyznała do tego - napisał w oświadczeniu RicardoMilos".
Okazuje się, że kobiety, które zabierały głos w dyskusji na grupie są teraz nękane i obrażane.
Inicjator projektu
"typbezoszczednosci95",
apeluje do pozostałych użytkowników Wykopu o rozwagę:
-
Apeluję o rozwagę w całej aferze. Nie wyzywajcie tych dziewczyn, piętnujcie tylko najgorsze zachowania jak zdrady czy jakieś chore akcje.
Mimo wszystko to też są ludzie z uczuciami emocjami, może popełnili jakieś błędy młodości opisując to wszystko w necie ale nie warto im przez to niszczyć życia itp. Nauczyły się że nie są anonimowe i to jest dla nich największa kara. Ja jestem honorowym przegrywem i nie chce żeby jakieś chore ataki były na nie przeprowadzane.
Apeluję o to z głębi serca -
napisał.
Administratorki grupy "Dziewczyny bez tabu" wydały już oświadczenie,
w którym stwierdzają, że "takie zachowanie jest poniżej jakiejkolwiek krytyki":
- Uważamy jednogłośnie, że
takie zachowanie jest poniżej jakiejkolwiek krytyki.
Sam fakt, że grupa powstała nie dla nich, a dla kobiet powinien dać wiele do zrozumienia.
Miało to być miejsce, gdzie kobiety miały szukać ewentualnej pomocy, czy wsparcia, a sama atmosfera miała być intymna,
aczkolwiek obecność mężczyzn na to nie pozwoliła. Staramy się już nie reagować na te wszelkie pomówienia i ataki w naszą stronę, ale nie ukrywamy, że jest to bardzo trudne - napisały.
-
Naszym zdaniem ludzie powinni obalać tabu
i zacząć rozmawiać również na tematy, które mogą teraz budzić kontrowersje. Dodatkowo nie od dzisiaj wiadomo, że wykop.pl to mało wiarygodne i rzetelne źródło informacji, zważając na to, że były tam już afery dotyczące pornografii, wstawiania prywatnych zdjęć ludzi i filmików, a z tego co słyszałyśmy - nawet dziec - dodały.
- Chciałybyśmy jeszcze wspomnieć, że
wcale nie popieramy zachowań, typu zdrada partnera, ale nie wchodzimy z butami w czyjąś moralność i nie naskakujemy na osoby, które się jej dopuściły.
Zawsze staramy się grzecznie przedstawić nasze zdanie na ten temat i pomóc, dlatego nie rozumiemy, dlaczego mężczyźni zarzucają nam, kobietom, że popieramy zdradę.