Banki żywności w Stanach Zjednoczonych przeżywają obecnie oblężenie. W
San Antonio
na początku kwietnia
dziesięć tysięcy samochodów czekało w kolejce
przed punktem dystrybucji żywności prowadzonym przez San Antonio Food Bank.
Dyrektor generalny San Antonio
Food Bank Eric Cooper powiedział, że bank
zwykle zaopatruje w żywność około 60 tysięcy osób
tygodniowo - obecnie jest to już około
120 tysięcy osób tygodniowo.
Podobnie jest w innych miastach w USA. Według
Guardiana
liczba osób czekających w kolejkach w Phoenix w Arizonie w ostatnich tygodniach potroiła się. W Las Vegas popyt na żywność z banków żywności
wzrosła o 30 procent.
W Massachusetts
banki żywności zwiększyły dystrybucję aż o
849 procent.
- Pracuję w tym biznesie od ponad 30 lat i nic nie może się równać z tym, co jest obecnie - powiedziała
Guardianowi
Sheila Christopher, dyrektor Hunger-Free Pennsylvania.