fot. East News
15 września
hiszpańskie władze
przedstawiły
projekt ustawy o pamięci historycznej
, który m.in. zmieniałby jej nazwę na ustawę o pamięci demokratycznej.
Ustawa miałaby wprowadzać
zakaz jakichkolwiek "prób usprawiedliwiania lub wychwalania dyktatury frankistowskiej
w latach 1936-1975 oraz jej działaczy".
Jak podaje serwis gość.pl, "projekt ustawy jest
wymierzony także w Dolinę Poległych
, w której pochowano ok. 40 tys. ofiar wojny domowej w Hiszpanii w latach 1936-39 i w znajdujące się tam opactwo benedyktynów, których władze chcą stamtąd
usunąć oraz zburzyć górujący nad tym miejscem 150-metrowy krzyż
".
Zmiany są konieczne z powodu "wychwalania reżimu Franco" w tym miejscu. Po uchwaleniu nowego prawa Dolina Poległych miałaby stać się "
cmentarzem cywilnym
".
- Obecność benedyktynów w Dolinie Poległych jest nie do pogodzenia ze zmianą przeznaczenia tego miejsca. Fundacje zarówno publiczne, jak i prywatne o zasięgu publicznym
nie mogą wychwalać dyktatur i totalitaryzmów ani osób z nimi związanych
- oświadczyła wicepremier Carmen Calvo z Hiszpańskiej Socjalistycznej Partii Robotniczej.
W Dolinie Poległych spoczywa ok. 30 tys. osób, zabitych w czasie hiszpańskiej Wojny Domowej lat 1936-39, i to zarówno republikanów, jak i frankistów.