Podczas dyskusji w studiu BBC przed meczem Wolves - Liverpool można było usłyszeć
jęczący kobiecy głos
, który jednoznacznie kojarzył się z seksem. Rzecznik stacji przeprosił widzów.
Incydent miał miejsce podczas rozmowy prowadzącego Gary’ego Linekera z trzema byłymi zawodnikami. Dyskusja poprzedzała mecz Pucharu Anglii, który był transmitowany w telewizji. W pewnym momencie jęki były głośniejsze niż goście.
- Nie spodziewałem się takiego hałasu. Jest tu dość głośno, chyba ktoś przesyła coś na czyjś telefon. Nie wiem, czy słyszycie to w domach - skomentował ekspert.
Po zakończeniu transmisji Lineker znalazł
stary telefon przyklejony w studiu
, jednak w wypowiedzi dla programu Newsnight przyznał, że dźwięki były za głośne i jest pewien, że nie były odtwarzane ze znalezionego urządzenia.
Do winy przyznał się
youtuber Daniel Jarvis
. Na Twitterze zamieścił wideo, jak kilka godzin przed meczem był przy pomieszczeniu, w którym przygotowywano studio BBC.
Youtuber opublikował również nagranie, na którym ogląda dyskusję w BBC i cieszy się z udanego żartu.
Rzecznik BBC przeprosił wszystkich widzów urażonych tą sytuacją oraz poinformował, że nadawca wyjaśnia, jak doszło do incydentu.
Jarvis został skazany na osiem tygodni więzienia w zawieszeniu na dwa lata i zakaz obecności na imprezach sportowych w Anglii i Walii przez dwa lata, ponieważ w 2022 roku wbiegł na boisko podczas meczu krykietowego w stroju zawodnika.