Dziura pozwala po prostu wygooglować transakcje. Na tym też polega problem i dziura: dotpay nie zabezpieczyło transakcji przed indeskowaniem w wyszukiwarce, dlatego przebieranie w wynikach jest tak łatwe. Ile ktoś zarobił, ile dał na cele charytatywne, ile wydał na seks usługi w necie. Karygodną sytuację wypatrzył
Daniel Kędzierski
: