Od wczoraj przez kolejne dwa tygodnie
uczelnie medyczne
będą mogły składać
wnioski
w ramach pilotażowego programu
Medyk NAWA - Wsparcie uczelni kształcących na kierunkach medycznych
. Celem programu jest zachęcenie polskich medyków, którzy wyjechali za granicę, do powrotu do kraju.
W ramach programu uczelnie medyczne będą mogły
zaprosić do współpracy lub zatrudnić lekarzy-naukowców, lekarzy-praktyków
oraz
pielęgniarki i położne z Unii Europejskiej, a także z Wielkiej Brytanii
.
Program skierowany jest przede wszystkim do polskich medyków. Nie wyklucza on jednak sytuacji, w której w programie będą chcieli wziąć udział także medycy - obcokrajowcy z terytorium UE i Wielkiej Brytanii. Wówczas dodatkowymi wymaganiami będzie znajomość języka angielskiego lub polskiego i uprawnienia do wykonywania zawodu na terytorium Unii.
- Po wejściu do UE i otwarciu granic nastąpił odpływ lekarzy i pielęgniarek z Polski, głównie z powodów ekonomicznych, ale teraz te różnice nie są już takie duże.
Polska wiele włożyła w wykształcenie wykwalifikowanych pracowników medycznych i chcielibyśmy ich zachęcić z powrotem do pracy w Polsce
- mówił Wojciech Maksymowicz, do wczoraj wiceminister edukacji i nauki.
- Potrzebujemy ich doświadczenia - bo niewątpliwie praca w UE bardzo wzbogaca - także po to, by można było lepiej kształcić polskich lekarzy i pielęgniarki - dodał.
Na pilotażowy program zostaną przeznaczone maksymalnie
4 mln zł:
"NAWA przyzna zaproszonym medykom roczne
stypendia w wysokości 7,5 tys. zł miesięcznie dla lekarzy oraz 5 tys. zł miesięcznie dla pielęgniarek i położnych
. Stypendysta NAWA może liczyć także na jednorazowy dodatek na zagospodarowanie się (12 tys. zł) oraz dodatek mobilnościowy (5 tys. zł dla stypendysty i 2 tys. zł dla każdego członka rodziny)" - napisano na stronie projektu.
Według założeń
do 20 grudnia uczelnie mają zawrzeć umowy z 20 lekarzami i 20 pielęgniarkami
. Będą oni zobowiązani przyjechać do Polski nie później niż do końca marca 2021 roku.