fot. KPP w Będzinie / Facebook @KPPSPBEDZIN (zdjęcie ilustracyjne)
Policja z
Będzina
zatrzymała 22-latka podejrzanego o
podpalenie siedziby firmy, w której pracował
. Jak ustalono w toku śledztwa, mężczyzna podpalił budynek, bo jego pracodawca spóźniał się z wypłatą zaległych wynagrodzeń.
Jak podaje Komenda Powiatowa Policji w Będzinie, 22-latek miał podłożyć ogień pod kartony znajdujące się na trzecim piętrze w kamienicy będącej siedzibą firmy. W akcji gaszenia pożaru udział brali będzińscy strażacy. Ewakuowano 6 klientów i 5 pracowników banku znajdującego się w tym samym budynku.
Wartość szkód powstałych w wyniku pożaru oszacowano na około
30 tysięcy złotych
, nikt nie został poszkodowany. Jeszcze tego samego dnia policjanci zatrzymali 22-letniego podpalacza. Jak ustalili, głównym powodem działań mężczyzny było to, że nie otrzymał on na czas pieniędzy za wykonane usługi.
22-latek usłyszał zarzuty związane z groźbami oraz spowodowania pożaru, zagrażającego życiu lub zdrowiu wielu osób i mieniu w wielkich rozmiarach. Na wniosek śledczych i prokuratury trafił na 3 miesiące do aresztu.
Grozi mu 10 lat więzienia.