Harvey Weinstein
stał się niechlubną - a poza tym niezbyt urodziwą - twarzą niekończącego się pasma skandali i oskarżeń o
molestowanie seksualne w Hollywood
. To właśnie ujawnienie wieloletnich, obrzydliwych zachowań byłego kochanka naszej
Weroniki Rosati
otworzyło istną puszkę Pandory wykorzystywanych, gwałconych i poniżanych kobiet i mężczyzn. Przy dokonaniach Weinsteina nawet
Bill Cosby
mógł poczuć się nieco lepiej.
Teraz firma, którą producent założył i z której po wybuchu skandalu został wyrzucony, najpewniej niedługo
ogłosi bankructwo
. Jeszcze kilkanaście dni temu
Weinstein Company
miała zostać sprzedana za 500 milionów dolarów, jednak wszystko zmieniło się, kiedy prokurator generalny Nowego Jorku
Eric Schneiderman
wytoczył spółce sprawę o
dopuszczanie molestowania seksualnego
. Tym samym podkreślono więc odpowiedzialność kierownictwa firmy, które, zdaniem śledczych,
przyzwalało na praktyki szefa
. W związku z tym prokurator
domaga się od przedsiębiorstwa odszkodowań o nieokreślonej jeszcze wartości
dla wszystkich ofiar Weinsteina.
Jak możecie się domyślać, nie będą to małe kwoty - zarządowi firmy nie pozostało więc nic innego, jak
przystąpić do procedury ogłaszania bankructwa.