Kolejna
runda negocjacji w sprawie Turowa
póki co nie przyniosła rozwiązania. Rozmowy mają zostać wznowione we wtorek w Pradze. Minister środowiska i klimatu
Michał Kurtyka
stwierdził, że "po obu stronach zrozumienie jest lepsze". Czeski minister stwierdził natomiast, że "rozmowy są trudne, ale celem jest porozumienie".
Przypomnijmy, o co chodzi w sprawie Turowa:
O kwestię czesko-polskiego konfliktu w sprawie kopalni Onet zapytał w sobotnim wywiadzie
Jarosława Gowina.
Wiceminister stwierdził, że być może
"zostały popełnione poważne błędy" przez zarząd PGE
.
- Po pierwsze, analizujemy sprawę i nie wykluczamy, że zostały popełnione poważne błędy, zwłaszcza po stronie poprzedniego zarządu PGE. Po drugie, kłopotliwe jest samo orzeczenie TSUE, bo oznaczałoby zamknięcie kopalni dającej pracę tysiącom ludzi i zachwianie poważnym ogniwem systemu energetycznego Polski - stwierdził Gowin.
Ta wypowiedź nie spodobała się koncernowi energetycznemu, który na Twitterze zastanawia się,
dlaczego Gowin trzyma stronę Czechów.
"Panie Wicepremierze Jarosławie Gowinie, powinniśmy mówić jednym głosem ws. Turowa. Nie ma naszej zgody na dziką transformację energetyczną w Polsce. Zadziwiające jest to, że Wicepremier polskiego rządu trzyma stronę Czech i neguje polskie stanowisko ws. Turowa" - napisano.