Gazeta Wyborcza
poinformowała dziś, że
odsetek PKB przeznaczany na służbę zdrowia zamiast rosnąć, maleje
. Według danych Ministerstwa Finansów wszystkie wydatki na zdrowie w 2018 roku wyniosły
niecałe 90 miliardów złotych
. To
4,25% PKB
, podczas gdy zakładano, że będzie to
4,78%
. Oznacza to, że rząd
wydał o 10 miliardów złotych mniej, niż powinien
.
Uwagę na to zwraca m.in
. Piotr Barczak
z Partii Razem. Porównuje obciętą przez rząd kwotę z tą, którą
zebrało WOŚP
w tym roku.
Zakładane progi wynikają z tzw.
ustawy o stopniowym wzroście wydatków na zdrowie do poziomu 6%
, którą rząd przyjął w zeszłym roku w odpowiedzi na
protest lekarzy rezydentów
. Według ustaleń, wydatki na zdrowie mają osiągnąć 6% PKB w 2024 roku.
W tym roku według szacunków PKB ma wynieść 2 biliony 246,2 miliardów złotych, a wydatki na zdrowie 4,86% PKB. Wyborcza wyliczyła więc, że na służbę zdrowia powinno zostać wydane
109 miliardów złotych
. Ministerstwo Zdrowia informuje tymczasem, że będzie to tylko
96 miliardów
.
To, że wzrost odsetka PKB na zdrowie nie funkcjonuje tak, jak powinien, potwierdza prezes NFZ, Andrzej Jacyna.
-
Ustawa coś zagwarantowała, co jakoś z życiem się rozmija
- przyznaje.
Jak się okazuje, różnica w zakładanych i realnych wydatkach wynika z tego, że według zapisów ustawy, kwota wydatków na zdrowie odnosi się do wartości PKB, ale...
tej sprzed dwóch lat
.
Oszukani czują się przede wszystkim lekarze rezydenci. Wzrost wydatków na zdrowie był
warunkiem zakończenia przez nich protestu w zeszłym roku
.
- PKB na zdrowie nie rośnie. Zostaliśmy oszukani, a jeszcze bardziej oszukano pacjentów.
Będziemy wznawiać protest
- zapowiadają.