Logo
  • DONALD
  • OKAZAŁO SIĘ, ŻE PRZEZ LUKI PRAWNE JACHTY REJESTROWANE W POLSCE SĄ GLOBALNIE WYKORZYSTYWANE W PRZEMYCIE NARKOTYKÓW

Okazało się, że przez luki prawne jachty rejestrowane w Polsce są globalnie wykorzystywane w przemycie narkotyków

14.09.2024, 14:00
Fot. East News
Przemytnicy pływają jachtami pod polską banderą
podczas szmuglowania narkotyków przez Ocean Atlantycki. Wynika to z luki w polskim prawie, dzięki której łodzie zarejestrowane w naszym kraju są
praktycznie nietykalne na wodach międzynarodowych
i służby nie mogą legalnie przeprowadzać kontroli. Obecnie "polskie" jachty są wśród przemytników jednymi z najpopularniejszych.
- Gdy służby innych państw widzą łódź płynącą pod polską banderą i podejrzewają, że jest ona używana w przemycie narkotyków, generalnie rzecz biorąc, nie ma nikogo, kto dałby im zezwolenie wejścia na pokład takiej łodzi - tłumaczy w rozmowie z Financial Times Julien Garsany, brukselski przedstawiciel Biura Narodów Zjednoczonych ds. Narkotyków i Przestępczości (UNODC).
Polski system rejestracji łodzi jest chętnie wykorzystywany ze względu na
prosty, tani i szybki proces
. Proceder, w którym właściciele z tych względów pływają pod banderą innego kraju, niż ten, z którego pochodzą, ONZ nazywa "wygodną flagą". Dla przemytników korzystanie z polskiej flagi daje dodatkową
okazję na uniknięcie kontroli
.
Niedostosowanie przepisów do prawa międzynarodowego w Polsce stwarza lukę, przez którą służby innych krajów praktycznie nie mogą uzyskać zezwolenia na kontrolę "polskiego" statku na wodach międzynarodowych. W tym przypadku nie może ich wydawać także CBŚP, mimo że jest organem odpowiedzialnym za zezwalanie na zatrzymywanie łodzi, ponieważ prawo jest niespójne z nowelizacją przepisów narkotykowych, w której zawarto zasady konwencji ONZ do zwalczania handlu narkotykowego.
W międzyczasie ilość łodzi rejestrowanych w Polsce rośnie, podobnie jak liczba statków monitorowanych przez MAOC, Centrum Analiz i Operacji Morskich, którego celem jest zwalczanie nielegalnego handlu narkotykami drogą morską i powietrzną. W 2021 roku obserwowali 12 jachtów wypoczynkowych, które były podejrzane o wykorzystanie w przemycie. W 2022 ich liczba wzrosła do 31, a
rok później do 47
. Z kolei od 2021 roku skonfiskowali 19 małych polskich statków, na pokładzie których znajdowało się w sumie 18 ton konopi indyjskich, 13,5 tony kokainy i 56 kg MDMA.
Jednak zdaniem Ministerstwa Infrastruktury, które udzieliło komentarza dla Financial Times, "biorąc pod uwagę łączną liczbę zarejestrowanych łodzi", których jest ponad 70 tys., ilość tych wykorzystywanych do przemytu "to nieduża skala". Z problemem przemytników wykorzystujących obcą banderę zmagała się także Holandia, jednak 3 lata temu z tego powodu zmieniła reguły rejestrowania łodzi.
- To, co zauważamy od kilku lat, to ogromne przemyty kokainy z Ameryki Południowej do zachodniej Afryki, bo przestępcy zdają sobie sprawę, że jest nam łatwiej ich złapać, gdy płyną bezpośrednio do Europy - opisał analityk MAOC. Dodał, że również na trasie z Afryki do Europy statki są rzadziej kontrolowane w poszukiwaniu narkotyków niż te, które przypływają z Ameryki Południowej.
Zobacz też:

Hej, przypominamy tylko:

1. Szanujemy nawet ostrą dyskusję i wolność słowa, ale nie agresję. Przemocowe treści będą usuwane.

2. W komentarzach można swobodnie używać embedów z mediów społecznościowych.

3. Polecamy założenie konta, dzięki temu możesz zobaczyć wszystkie swoje dyskusje w jednym miejscu i dodać coś (👉 Sortownia), co trafi na stronę główną.

4. Jeżeli chcesz Donalda bez reklam, dołącz do naszych patronów: https://patronite.pl/donaldpl

STRONA GŁÓWNA »
NAJLEPSZE KOMENTARZE TYGODNIA