Wiceminister edukacji
Tomasz Rzymkowski
w czwartek na antenie Radia Zet podsumowywał mijający rok szkolny. Pytany był również o problemy związane z brakiem nauczycieli. Według najnowszych danych dyrektorzy szkół szukają 13 tysięcy nauczycieli.
Prowadząca rozmowę Beata Lubecka wskazała, że powodem braku zainteresowania pracą w szkołach są przede wszystkim niskie zarobki
- Powodów jest wiele. Gdybyśmy podnieśli pensum, paradoksalnie podnieślibyśmy też wynagrodzenie. Dyrektorzy jakoś sobie radzą - stwierdził minister.
Minister stwierdził, że on obecnie za 7 dni pracy w tygodniu zarabia
11 tysięcy złotych, a zna nauczycieli, którzy zarabiają tyle samo.
Nie chciał jednak podać konkretów, w jakich szkołach zarabia się tyle.
W kontekście pensji nauczycieli stwierdził, że
"widziały gały co brały":
Minister jeszcze tego samo dnia
przepraszał za swoją wypowiedź
. Dodał, że on także uważa, że nauczyciele powinni zarabiać więcej:
"Jeśli ktoś poczuł się urażony moją wypowiedzią z porannej rozmowy, to chciałbym przeprosić. Nie miałem zamiaru nikogo urazić, mam wielki szacunek dla pracy nauczycieli. Sam jest z rodziny nauczycielskiej i uważam, że pedagodzy powinni zarabiać więcej" - usprawiedliwiał się wiceszef MEiN.
Z kolei wczoraj na uroczystym zakończeniu roku szkolnego w Łowiczu stwierdził, że
doszło do "manipulacji":
- Bardzo lubię nauczycieli. Mam wielki szacunek do osób wykonujących ten zawód. Nauczyciele doskonale o tym wiedzą. Mogą poświadczyć, jak wielkie wysiłki podejmujemy, by poprawić ich sytuację. Wkłada mi się w usta słowa, które - z całym szacunkiem dla pani redaktor - powiedziała pani redaktor Beata Lubecka - przekonywał wiceminister.
W obronę swojego wiceministra postanowił wziąć także
sam minister Czarnek.
W piątek w
Sednie sprawy
w Radiu Plus użył on podobnych argumentów jak sam wiceminister. Zapowiedział też pozwy do sądu w tej sprawie:
- To pani redaktor Lubecka powiedziała do pana ministra Rzymkowskiego "widziały gały, co brały". (...) Pan minister nic takiego nie powiedział. Hucpa, którą urządzili politycy opozycji wczoraj, po to, żeby podburzyć nauczycieli przed końcem roku szkolnego, przed odpoczynkiem, hucpa, którą urządzili dziennikarze mediów polskojęzycznych,
zasługują na pozwy do sądu i takie będą
- powiedział Czarnek.