fot. YouTube @GrzegorzBraunTV / Lidl
Już od jakiegoś czasu głośno jest w mediach na temat
budowy centrum dystrybucyjnego sieci Lidl w Gietrzwałdzie
. To właśnie w tej wsi w 1877 roku miało dojść do Objawień Matki Bożej. Głównymi wizjonerkami były: trzynastoletnia Justyna Szafryńska i dwunastoletnia Barbara Samulowska.
Wielu mieszkańców wsi jest przeciwnych
inwestycji, ponieważ twierdzą, że budowa będzie
"zbezczeszczeniem tronu matki Boskiej"
. Regularnie dochodzi tam do protestów mieszkańców:
Teraz sprawą zainteresowała się
Konfederacja
. Przedstawiciele ugrupowania podzielają obawy mieszkańców. Wczoraj
europoseł Grzegorz Braun i poseł Włodzimierz Skalik
zorganizowali
pikietę
przed siedzibą sieci handlowej w
Jankowicach
.
Poseł apelował do władz Lidla, aby "nie wjeżdżały do Gietrzwałdu, aby zachować nadal charakter maryjnego pięknego sanktuarium, duchowej stolicy Polski". Oprócz tego politycy Konfederacji mieli stwierdzić, że gmina będzie miała
problem z odpadami
:
- Tu jest Polska, nie Bruksela, nie Berlin, nie inna planeta, tu jest Polska i Gietrzwałd, Szanowni Państwo, to jest dobro rzadkie, to jest dobro narodowe! Nie jest tak, że jak w hotelu, kto przyjedzie, zapłaci, bierze numer hotelowy i jest u siebie! Polska to nie jest hotel, to nie jest zajazd, to nie jest plac, który zagospodarować może każdy, kto przepłaci! Nie. A w Polsce są takie szczególne miejsca, które są naszym dobrem narodowym. Dobrem, które, uwaga, nie do nas nawet należy! Nie do nas Polaków tego, żyjącego dzisiaj pokolenia. To jest dobro wszystkich pokoleń Polaków i tych, które już są na tamtym świecie, i tych, które, daj Boże, jeszcze się tutaj urodzą. Nam nie wolno tego dobra rzadkiego, tego skarbu - wyjątkowego, niepowtarzalnego i nieodnawialnego skarbu - nie wolno nam go rozmienić na drobne - mówił Braun.
-
Gietrzwałd to nie śmietnik
- stwierdził Grzegorz Braun. - Nowych miejsc pracy ma być raptem 200 - to nie powala. Czy to będą miejsca pracy akurat dla mieszkańców Gietrzwałdu, czy przybyszów zza nie wiadomo których granic - to dopiero praktyka by pokazała - dodał.
-
Funkcja magazynowania odpadów została tam sprytnie zawoalowana
i podstępnie ukryta - nie jest zawarta wprost ani wskazana w rozstrzygnięciu decyzji, a jest szczegółowo opisana w jej uzasadnieniu. [...]. W hali i na placach będą magazynowane odpady w ilości aż 150 ton rocznie, w tym odpadów niebezpiecznych - tych ma być 3 tys. ton rocznie, a wśród nich m.in. organiczne, elektroniczne - mówiła z kolei Marta Czech z Konfederacji.
Poseł Konfederacji Roman Fritz odniósł się z kolei do jednej z
kontrowersyjnych reklam Lidla
, która promowała produkty w nawiązaniu do religii katolickiej. Później jednak grafiki zostały usunięte, a marka przepraszała za nie.
fot. Lidl
Polityk stwierdził, że sieć zraniła uczucia osób wierzących:
- Oby Bóg dobry nie pokarał tych, którzy w ten sposób zranili nasze uczucia - stwierdził.
Do sprawy już odnieśli się
przedstawiciele Lidla
. Aleksandra Robaszkiewicz, dyrektorka ds. Corporate Affairs and CSR Lidl Polska, przekazała, że teren Gietrzwałdu jest rozpatrywany pod względem budowy nowego obiektu, jednak na razie ewentualny termin rozpoczęcia inwestycji nie jest znany. Dodała także, że informacje przekazywane przez polityków Konfederacji dotyczące
składowania odpadów są fałszywe
:
"Na wspomnianym terenie miałoby powstać potencjalne centrum dystrybucji, w którym przechowywane byłyby m.in. produkty spożywcze oferowane w sklepach Lidl Polska" - przekazała.
"Natomiast fałszywą informacją jest, że w tym miejscu znajdować się będzie składowisko odpadów. Podkreślamy także, że od samego początku prac nad każdą z naszych inwestycji analizujemy wszelkie warianty, które w największym stopniu są dopasowane do otoczenia i sąsiadującej z inwestycją natury - dodała.
Przedstawicielka Lidla podkreśliła także, że
"projekt planowanego centrum dystrybucji w Gietrzwałdzie spełnia wymagania miejscowego planu zagospodarowania
przestrzennego terenu":
"Nowy budynek będzie oddalony od skrajnej strony budynku bazyliki o niemal 1000 metrów. Główną funkcją potencjalnego obiektu w Gietrzwałdzie będzie dystrybucja przede wszystkim produktów spożywczych do kilkudziesięciu sklepów Lidl Polska zlokalizowanych w województwie warmińsko-mazurskim oraz części województw ościennych. Planowane w tym rejonie centrum dystrybucji będzie obsługiwać wyłącznie polskie sklepy naszej sieci" - przekazała Robaszkiewicz.
"Nasze obiekty w żadnym stopniu nie emitują do środowiska niekomfortowych zapachów. Ze względu na lokalizację działki w Gietrzwałdzie oraz oddalenie od zwartej zabudowy mieszkalnej, potencjalna działalność naszego centrum dystrybucji będzie komfortowa dla mieszkańców miejscowości. Chcielibyśmy zaznaczyć, że na terenie potencjalnej nowej inwestycji surowce nie będą utylizowane, przetwarzane czy spalane. Nadajemy surowcom drugie życie, dlatego odpady będą na bieżąco przekazywane do recyklera" - dodaje.
"Odnosząc się do danych dotyczących odpadów, chcielibyśmy podkreślić, że w obiekcie Gietrzwałdzie surowce przez nas zebrane będą od razu przekazywane recyklerom. W naszych centrach dystrybucji nie składujemy odpadów, tylko zbieramy je i przekazujemy je wyspecjalizowanym w tym zakresie firmom. Dążymy do redukcji plastiku oraz prowadzenia gospodarki odpadami w obiegu zamkniętym, dlatego dbamy o recykling surowców i ponowne ich wykorzystanie" - podkreśla.