Logo
  • DONALD
  • POSŁANKA PIS TŁUMACZY SYNA, ŻE NIE POBIŁ BYŁEJ DZIEWCZYNY, TYLKO SZARPNĄŁ I OPLUŁ

Posłanka PiS tłumaczy syna, że nie pobił byłej dziewczyny, tylko szarpnął i opluł

06.07.2023, 09:45
Super Express
informuje, że
29-letni syn posłanki PiS
z Olsztyna
Iwony Arent
brutalnie
pobił swoją był partnerkę Paulinę C.
Do sytuacji miało dojść 24 czerwca w jednym z mieszkań w Olsztynie. Sprawą zajęła się już
prokuratura
. Michał A. usłyszał
zarzut
pobicia.
- Z dotychczasowych ustaleń wynika, że miało dojść do pobicia Pauliny C., czym narażono ją na bezpośrednie niebezpieczeństwo
utraty zdrowia i życia
- powiedział w rozmowie z
Super Expressem
rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Olsztynie, Daniel Brodowski. 
Pobita kobieta zeznała, że
była bita pięściami po twarzy
, uderzana otwartą ręką w twarz, kopana w głowę. Synowi posłanki miała pomagać znajoma ofiary Magdalena T. Ona również usłyszała zarzut pobicia.
Zarówno Michałowi A., jak i Magdalenie T. grozi do
3 lat pozbawienia wolności.
Posłanka Iwona Arent została zapytana o sprawę przez TVN24. Kobieta stwierdził, że jej syn nie pobił Pauliny C., a jedynie ją szarpał i opluł, ponieważ go okradła:
- Mój syn to dorosły człowiek, prowadzi samodzielne życie i nie jest osobą publiczną. Nie mieszam się do tej sprawy. (...) On nie przyznaje się do pobicia. Twierdzi, że dokonała go ta druga osoba. Ta dziewczyna go okradła, więc spotkał się z nią i zażądał zwrotu pieniędzy. Poniosły go nerwy i
szarpnął ją za włosy i opluł, ale nie uderzył
- przekonuje Arent w rozmowie z TVN24.
 Polityczka przyznała, że zorganizowała już synowi prawnika, a resztę "pozostawia wymiarowi sprawiedliwości".
- Jest 30-letnim człowiekiem, pracującym, niekaranym. Osobą niepubliczną. Żyje swoim niezależnym życiem. Chcę wierzyć w to, że Sąd oceni to sprawiedliwie bez politycznych emocji, a nie tylko tak, żeby dokopać jego mamie, bo jest posłem - powiedziała.
Dodała też, że ma świadomość, że sprawa ta będzie się za nią ciągnęła w kampanii wyborczej:
- Ja jestem gruboskórna, więc sobie poradzę, ale boję się o syna - podsumowała.
Warto przypomnieć, że Iwona Arent w 2018 roku złożyła zawiadomienie do prokuratury na Sławomira Nitrasa z PO. Według posłanki ten miał ją "uderzyć i publicznie znieważyć używając wulgarnych słów". Nitras wyparł się jednak, że doszło do takiej sytuacji. Ostatecznie nikt nie został oskarżony.

Hej, przypominamy tylko:

1. Szanujemy nawet ostrą dyskusję i wolność słowa, ale nie agresję. Przemocowe treści będą usuwane.

2. W komentarzach można swobodnie używać embedów z mediów społecznościowych.

3. Polecamy założenie konta, dzięki temu możesz zobaczyć wszystkie swoje dyskusje w jednym miejscu i dodać coś (👉 Sortownia), co trafi na stronę główną.

4. Jeżeli chcesz Donalda bez reklam, dołącz do naszych patronów: https://patronite.pl/donaldpl

STRONA GŁÓWNA »
NAJLEPSZE KOMENTARZE TYGODNIA